Fellowies Diabetic Partner, Act 23: Life in the "Supporting Role"

Fellowies Diabetic Partner, Act 23: Life in the "Supporting Role"
Fellowies Diabetic Partner, Act 23: Life in the "Supporting Role"

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Mamy specjalne na dzisiejszą edycję The Diabetic Partner Follies, cyklu z udziałem partnerów i bliskich diabetyków.

Dzisiaj naszym gościem jest Andreina Davila, partnerka zza kulis w jednej z naszych największych internetowych społeczności diabetologicznych, TuDiabetes. org. Jej mąż jest oczywiście założycielem i nadzwyczajnym adwokatem diabetyków, Manny Hernandez. Andreina nie jest też żoną; jest partnerem i współzałożycielką Fundacji Diabetes Hands oraz dyrektorem kreatywnym organizacji, jako że Andreina jest utalentowaną artystką. Ale jako żona kogoś bardzo sławnego w naszym D-świecie zaprosiłem Andreinę, aby podzieliła się dzisiaj trochę swoim życiem. Oto, co miała do powiedzenia:

Mój mąż miał zdiagnozowaną cukrzycę w październiku 2002 roku. Od tego czasu minęło prawie 8 lat, ale czuje się dłużej. Jesteśmy razem od 11 lat. Ten stan jest tak intensywny, że nie pamiętam dokładnie naszego życia przed nim. Pamiętam, że byłem nieostrożny, nie bałam się … światła. Jestem mniej uziemiony, jak sądzę. Wiem, że wiek i rodzicielstwo miały głęboki wpływ na to wszystko … Mówiąc o cukrzycy, nawet jeśli sam jej nie posiadam, wiem, że zmieniło mnie to głęboko. Zmieniło to sposób, w jaki patrzę na życie; To wzbudziło moją północ do góry nogami, zmieniło moją karierę i rzeczy, o które modlę się (lub dziękuję za to) w nocy przed snem.

Nigdy nie zapomnę dnia, w którym po raz pierwszy usłyszałem termin "cukrzyca typu 3". Ktoś na TuDiabetes. org, kiedy zaczynaliśmy witryny, przywitał mnie mówiąc, że była również "cukrzycą typu 3"; jej mąż też miał cukrzycę. Pomyślałem, że to ciekawe, że uważała się za bohaterkę tej opowieści, ponieważ sama miała ten stan. W pewnym sensie podniosła się czerwona flaga i moje logiczne ja powiedziało: "Uważaj, to jest mylące … trzymaj się swojej roli! Nie masz cukrzycy!" Ale zdecydowałem się zignorować twierdzenie, mimo wszystko przez lata nigdy nie czułem się zrozumiany przez nikogo: nie moja mama, nawet mój zawsze wyrozumiały mąż cukrzycowy. To pocieszające, aby podjąć zdecydowany krok i odzyskać swoje miejsce, gdy nieprzebaczalny stan przewlekły, taki jak cukrzyca, dotknie twojej rodziny i uśmiechnęłam się spokojnie.

Na marginesie, później odkryłem, że cukrzyca typu 3 jest faktycznym stanem medycznym: "Cukrzyca typu 3 jest wtedy, gdy mózg zatrzymuje lub zmniejsza akceptację wydzielanej przez mózg insuliny w receptorze komórek mózgu . " Więc nie używam tego terminu, ale chciałbym, żebyśmy mieli określenie, które określałoby mój stan. Byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli wyjść z pierwszego spotkania z ustalonymi instrukcjami, co robić, czego się od nas oczekuje, co powiedzieć i jak to powiedzieć, lub kiedy to powiedzieć, jeśli kiedykolwiek odważysz się powiedzieć to. Myślę, że może da nam to trochę pewności: jeśli zrobisz to i tamto, wszystko będzie dobrze.Osoba, którą tak kochasz, będzie zdrowa jak skała, a ty (w bardziej samolubnym tonie) nie będziesz musiał odczuwać żadnej winy.

Ale, jak wiele rzeczy w życiu, cukrzyca nie działa w ten sposób. Rola jaką podejmujemy z troską o przewlekłą chorobę w naszym życiu zależy od wielu zmiennych. Zmienia się z czasem; różni się od jednej osobowości do drugiej. Mogą to być dwa różne światy, od jednej rodziny do drugiej, w zależności od tego, kim jest osoba z cukrzycą: dziecko, nastolatek, mąż, żona … W pewnym sensie wszyscy musimy odkryć i przedefiniować nasze ciągle zmieniające się i przychylne wsparcie rola. Moje miejsce stoi pośrodku wsparcia, cierpliwości i miłości, i mocno wierzę, że powinno to iść w obie strony. Pozwól mi wyjaśnić.

Wsparcie: być tam. W moim przypadku z dorosłym mężczyzną, muszę być tam na czas, kiedy mnie potrzebuje, w przypadku niskiego lub w razie potrzeby pożyczyć mi ramię. Czasami też potrzebuję wsparcia, więc idę do TuDiabetes, czasami po prostu czytam i pomaga mi to lepiej zrozumieć mojego męża, czasami dzwonię do mamy i płaczę.

Cierpliwość: Nie jestem świętym, ale wahania nastroju mojego męża mogą być szczególnie trudne dla mnie. Doszedłem do poziomu upartej frustracji, którą odczuwa, gdy jego poziom cukru we krwi jest bardzo wysoki. Nikt nie ponosi winy za to, że negatywna energia pozostaje w powietrzu, przez co czuje się bardzo gęsta. Spędzamy razem dużo czasu i wiele razy wydaje się, że to moja wina, albo po prostu jestem w pobliżu. To jest trudne, a ja walczę … Marzę o lekarstwie, a potem oddycham.

Miłość: miłość porusza góry. To, co robimy dla miłości, to uzdrowienie i mam wielkie szczęście, że mam pracę, która pomaga mi kierować moją potrzebą pomocy, bez bycia zbyt kontrolującym, z pomocą innym pomagamy sobie. Dążymy do równowagi codziennie, jest to praca w toku, nic nie jest doskonałe po naszej stronie, ale miłość jest uzdrawiająca.

Jesteśmy już ugruntowani … oprócz cukrzycy i naszej pracy w Fundacji Diabetes Hands, byliśmy zajęci budowaniem rodziny, emigracją do innego kraju (z Wenezueli), dorastaniem i znajdowaniem czegoś znaczącego w naszym życiu .

Amen, Adreina. Usprawnić sen.

Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.