Cukrzyca Zwycięzca koparki popiera siebie i córkę

Cukrzyca Zwycięzca koparki popiera siebie i córkę
Cukrzyca Zwycięzca koparki popiera siebie i córkę

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Gratulujemy 10 zwycięzcom naszego konkursu stypendialnego DiabetesMine Patient Voices 2016, ogłoszonego wcześniej tego lata! W ciągu następnych kilku tygodni będziemy z wywiadem z każdym, zagłębiając się w ich historie i POV o wpływie, jaki technologia cukrzycy ma na nas wszystkich.

Wszystko to prowadzi nas do corocznego szczytu innowacji DiabetesMine, zaplanowanego na koniec października tego roku w San Francisco. To forum przeznaczone tylko dla zaproszonych gości skupia kluczowe osoby i podmioty działające w branży diabetologicznej, regulacyjnej, medycznej, technicznej i pacjentów - i cieszymy się, że możemy udzielić stypendiów naszym zwycięzcom PV!

Najpierw spotkaj Randalla Barkera, długoletniego typ 1 w Północnym Teksasie, który również pobiera podwójne obowiązki jako ojciec córki z T1D. Ostatnio został sprofilowany na blogu American Diabetes Association i napisał bloga gościnnego w Beyond Type 1. Z przyjemnością przedstawiamy go tutaj dzisiaj.

(Dziękuję mojemu koledze Mike'owi za jego pracę nad tym pierwszym w naszej serii wywiadów.)

Wywiad z Randallem Barkerem, Typ 1 i Tatą cukrzycy

DM) Cześć Randall, możesz zacząć od dzielenia się tym, jak cukrzyca wkroczyła w życie Twojej rodziny?

RB) Rozpoznano mnie w maju 1991 roku w wieku 10 lat. Prawdę mówiąc, niedawno obchodziłem 25-tą "dyżurkę". W ogóle nie byłem symptomatyczny i dopiero podczas uprawiania sportu zlecono mi dodatkowe badania, które doprowadziły do ​​mojej diagnozy. Moja córka Emma została również zdiagnozowana w wieku 10 lat, w lipcu 2013 roku. Nie była również objawowa i została zdiagnozowana po nieregularnych wynikach przypadkowej, chorej wizyty w gabinecie lekarskim.

Jak ta "więź T1D" wpłynęła na twój związek z twoją córką?

Mój pogląd na cukrzycę przed rozpoznaniem mojej córki był podobny do wypalenia. Kiedy zdiagnozowano, że wszystko się zmieniło. Często mówię to: "Moja długoletnia klątwa w końcu stała się moim błogosławieństwem."

Mamy bardzo bliskie stosunki odkąd została zdiagnozowana. Oboje przechodzimy przez codzienne zadania związane z byciem osobą chorą na cukrzycę (osoba z cukrzycą), ale wydaje się, że pomoc dla tego bezpośredniego członka rodziny, który jest również osobą chorą na PWD. Żyjemy w bardzo wiejskiej społeczności (populacja około 6 600), ale w klasie mojej córki około 120 dzieci ma cztery T1D. Ma przyjaciół, którzy są w T1, ale jest inaczej, gdy mieszka z nimi najbliższy członek rodziny.

Czy pomagacie sobie nawzajem w codziennych kwestiach kontroli granicznej?

Tak, faktycznie mamy system kontroli i równowagi, w których każdy z nas ponosi odpowiedzialność wobec siebie nawzajem, jeśli chodzi o cukrzycę. Przychodzi do mnie po doświadczenie i pytania oraz wszelkie pojawiające się problemy.Dla mnie czasami jest to trudne. Chcę, żeby miała wszystkie wolności, jakich pragnie, a także doświadczenie, ale nie chcę, żeby kroczyła za daleko. Jest to cienka linia, którą chodzę, staram się nie narzucać tak dużo, że spowoduje to, że poczuje się urażona cukrzycą, tak jak dorastałem. Jednocześnie jednak muszę grać na egzekutorze i nie pozwolić jej na autodestrukcję.

Jedną z rzeczy, które ułatwiają jej, moim zdaniem, jest aspekt technologiczny, który znam. Miała problemy z pompą i innymi urządzeniami, zanim problemy te są dla mnie łatwe. To zawsze jest miłe.

Czy twoja córka jest w porządku z otwartością na temat twojej wzajemnej cukrzycy, czy też uważa ją za kłopotliwą?

Czasami zawstydzam Emmę, ale w większej części zgadza się ona z tym, co robię. Kiedy była w piątej klasie, z zadowoleniem przyjęła pomysł "szkolnego spaceru" na cukrzycę w jej szkole. Zrobiliśmy jedno z ADA i jej szkoła zebrała ponad 3 000 $. Szybko naprzód, że rok, kiedy była w szóstej klasie i gimnazjum, i błagała mnie, żebym nie miała jej w jej szkole. Szanowałem to, ponieważ nie chciałem jej zawstydzać. Ona angażuje się w chodzenie ze społecznością, którą teraz prowadzę, i cieszy się z tego.

Co robisz profesjonalnie?

Jestem operatorem laboratorium i chemiką. Niestety moja dziedzina nie dotyczy medycznej strony chemii, ale raczej zajmuje się kwestiami środowiskowymi. Pracuję w laboratorium w elektrowni, więc moja praca dotyczy chemii wody wchodzącej do fabryki, wykorzystywanej przez zakład i opuszczającej zakład. Jestem mocno zaangażowany w inne elementy środowiska związane z fabryką.

Jakie są Twoje przemyślenia na temat stanu technologii cukrzycy i innowacji?

Obecnie sprawy są ekscytujące i wydaje się, że poczyniono pewne obiecujące postępy. Jestem podekscytowany faktem, że "zamknięta pętla" lub sztuczna trzustka poszerza badania kliniczne i wydaje się zbliżać do kolejnej fazy badań fazy II. Jestem również podekscytowany projektem enkapsulacji z ViaCyte. Chociaż żadna z nich nie jest lekarstwem, uważam, że są one postępem we właściwym kierunku.

Jestem również zadowolony z "eksplozji" systemów CGM i możliwości zdalnego monitorowania. Wydaje mi się, że innowacja NightScout naprawdę popchnęła duże firmy farmaceutyczne do pracy nad lepszymi systemami w odniesieniu do CGM i zdalnego lub opartego na chmurze monitorowania. Osobiście nie boję się "zhakować" sprzętu medycznego, aby osiągnąć rezultat, ale jeśli nie muszę, to jest jeszcze lepiej.

Tak, zła technika diabetologiczna kwitnie! Czy możesz powiedzieć nam o czasie, w którym przeszedłeś cały MacGyver?

Byłem użytkownikiem systemu NightScout niedługo przed wydaniem przez Medtronic własnej wersji (Minimed Connect). Był to atak na nerwy, by "zhakować" sprzęt, a zwłaszcza urządzenie medyczne.

Czy możesz nam powiedzieć o rozpoczęciu cukrzycy non-profit? Jaki jest cel grupy, którą utworzyłeś?

Założyłem własną organizację non-profit, aby pomóc w zwiększaniu świadomości na temat cukrzycy w lokalnych społecznościach wokół mnie - ponieważ mieszkam w okolicy oddalonej o ponad dwie godziny od znanych grup, takich jak American Diabetes Association i JDRF.

Każdego roku organizuję bieg 5K i przechadzam się wokół cukrzycy o nazwie "TEXOMA D. R. A. W.", gdzie D. R. A. W. jest akronimem dla Diabetes Run And Walk. Za tym wydarzeniem kryje się całkiem spora historia. Kiedy zdiagnozowano moją córkę, naprawdę skoczyłem na piłkę, próbując podnieść świadomość. Próbując to zrobić, zacząłem od tego wydarzenia bardzo podobnego do ADA "Step Out" lub JDRF "Type One Walk". Tak więc, przy pomocy niewielkiej grupy wolontariuszy organizujemy to wydarzenie od poszukiwania sponsorów do logistyki i wszystkiego innego. Będzie to trzeci rok imprezy, która odbędzie się w listopadzie. Choć nie jest to wielkie wydarzenie, przyciągamy uczestników i tłumy 200-350 osób - co zawsze mnie zadziwia.

Co robisz dla ADA i JDRF w twojej okolicy?

Mimo że ich rozdziały nie są właściwe na moim terytorium, przez ostatnie trzy lata służyłem w Światowym Komitecie Sympozjum Diabetologicznego. Jest to wydarzenie zorganizowane przez Komitet i Dallas w Amerykańskim Towarzystwie Diabetologicznym. Wprowadza zarówno sprzedawców, jak i osoby mające związek z cukrzycą. Różni lekarze i eksperci wygłaszają przemówienia. Zazwyczaj jest to dyskusja przy okrągłym stole z niektórymi pracodawcami, którzy zazwyczaj mówią o jakimś medycznym temacie.

Obecnie jestem także mentorem dla JDRF. Gdy nowa rodzina w okolicy ma członka rodziny, u którego zdiagnozowano typ 1 i docierają do JDRF, zwykle jestem pierwszym kontaktem, który wchodzi z nimi w interakcję. Miałem okazję pracować nad inicjatywą "Obiecuj, że pamiętam", w której moja córka i ja rozmawialiśmy z członkami Kongresu USA i Senatu o sprawach związanych z cukrzycą.

Wow! Czy powinniśmy wiedzieć o innych działaniach związanych z rzecznictwem diabetologicznym?

Jestem aktywnym członkiem lokalnej grupy wsparcia diabetologicznego pediatrii, znanej jako "Sugar Stompers"!

Przez ostatnie dwa lata pełniłem funkcję "przedstawiciela pacjentów" w Regionalnej Komisji Diabetologicznej dla United Regional Health Care System w mojej okolicy.

Służę również jako certyfikowany instruktor dla rówieśników w klasach DSME i pomagam uczyć zajęcia w społeczności w programie znanym jako DEEP, dla programu edukacyjnego na rzecz rozwoju umiejętności diabetologicznych. Kursy te pomagają zapewnić umiejętności diagnozowania diabetyków typowo 2. typu.

Powiedz nam, dlaczego zdecydowałeś się wziąć udział w konkursie na głosy pacjentów diabetologicznych w tym roku?

Zawsze staram się poszerzać swoją wiedzę, jeśli chodzi o cukrzycę. Mimo, że byłem zdiagnozowany przez 25 lat, nigdy nie jesteś za stary, aby nauczyć się czegoś nowego. Wraz z postępem osiągnięć jestem podekscytowany faktem, że wszystko, co nadejdzie, pojawi się na horyzoncie. I mam nadzieję, że pomogę przekazać to, czego się uczę.

Na czym najbardziej cieszymy się podczas Szczytu Innowacji DiabetesMine?

Jedną z rzeczy, która najbardziej mnie podnieca, jest po prostu okazja, by spotkać niesamowitą grupę ludzi, którzy wydają się mieć tyle samo pasji co ja, jeśli chodzi o propagowanie i podnoszenie świadomości. Również niektórzy z ludzi, których mam nadzieję spotkać, mogą przekazać pomysły, które zawsze dodadzą pozytywnego kierunku cukrzycy, która jest tak potrzebna.

Dzięki, Randall. Z radością dołączymy Cię na Szczyt Innowacji i ożywione dyskusje, które na pewno tam się będą odbywać!

Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.