Strach i zaangażowanie pacjenta na AADE 2014

Strach i zaangażowanie pacjenta na AADE 2014
Strach i zaangażowanie pacjenta na AADE 2014

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Prawdopodobnie już wiesz, że nasz korespondent Wil Dubois uczestniczył Wielkie roczne spotkanie Amerykańskiego Stowarzyszenia Diabetyków (AADE), które odbyło się w zeszłym tygodniu w Orlando, FL - od jego pierwszych doniesień o nowościach związanych z integracją urządzeń cukrzycowych i wczorajszym przedstawieniu w Salonie Wystawowym.

Dziś Wil zwraca uwagę na działalność Diabetes Education w AADE, informując o kilku kluczowych sesjach i ogólnej atmosferze tegorocznej konferencji.

Oficjalny temat brzmiał: "odśwież, naładuj, odnów", ale na miejscu na 41 rocznym spotkaniu AADE 41 st rzeczywistość była taka, że ​​wydawało się, że jest dużo obawiają się o przyszłość edukacji diabetologicznej na twarzach i głosach uczestników. A zgromadzenie nadal się kurczy - zmienia się w kierunku przeciwnym do wzrostu samej cukrzycy, w opozycji do nowego nacisku narodowego na wcześniejsze interwencje zdrowotne.

Mniej i więcej …

Organizatorzy ocenili, że na konferencję weszło około 2 500 CDE (certyfikowanych edukatorów diabetologicznych), które zdaniem pracowników AADE zajmują około 150 osób mniej niż w zeszłym roku. PR-owie szybko pominęli tę statystykę, wskazując, że frekwencja zawsze zmienia się z roku na rok. Ale ogólnie rzecz biorąc, nie ma wątpliwości, że organizacja odnotowała powolny i stały spadek frekwencji w ciągu ostatnich kilku lat, co zdecydowanie zdecydowanie nasunęło się na tegoroczne spotkanie.

Dlaczego skurcz?

Dużo rozmawiałem na ten temat z

różnymi wychowawcami i mieli różne teorie na temat przyczyny:

  1. Pierwszym, raczej zaskakującym powodem, było po prostu to, że mniej nauczycieli cukrzycy Oferty pracy. Prawie każdy członek, z którym rozmawiałem miał co najmniej jednego kolegę, który został zwolniony, szczególnie ze środowisk szpitalnych. Kilku respondentów stwierdziło, że byli oni ostatnimi pozostałymi członkami programów, które w przeszłości zatrudniały już nawet pół tuzina nauczycieli. (Zobacz także: Raport Amy z 2007 r. Na temat " Kryzys w edukacji diabetologicznej ")
  2. Związany z redukcją siły roboczej jest zmniejszenie wsparcia pracodawcy. Byłem zszokowany, gdy dowiedziałem się, że ogromna większość nauczycieli była zmuszona wziąć urlop i podróżować na własną rękę, aby wziąć udział w tym profesjonalnym spotkaniu.
  3. Jedna CDE powiedziała mi również, że wielu jej rówieśników po prostu nie może usprawiedliwiać podróży na dużą odległość, podczas gdy dalsze punkty edukacyjne (historycznie jeden główny powód uczestnictwa w spotkaniu) można teraz uzyskać w przystępnej cenie na lekcjach online.

Nie mogliśmy się też powstrzymać, zastanawiając się, czy nowa ultra-konserwatywna grupa odłamków, która oderwała się od AADE na początku tego roku (Akademia Certyfikowanych Nauczycieli Diabetyków, lub ACDE) mogła nie odciągnąć niektórych członkostwo również bezpośrednio lub pośrednio.Jeśli wystarczająco dużo ludzi jest rozczarowanych obecnym kierunkiem AADE, być może niektórzy po prostu "rzucili się w ręcznik", uczestnicząc w tym spotkaniu.

Mimo to AADE był w stanie pozyskać reprezentację z każdego z 50 państw, a także z 20 innych krajów. Tak wyraźnie wielu członków wciąż widzi wartość na dorocznej konferencji. Z tego, co widziałem, sesje edukacyjne były ogólnie dobrze uczęszczane - w tym dwa zajmujące się społecznością Diabetes Online (DOC) i mocą mediów społecznościowych! - a niektórzy nawet zapakowali się do skrzeli, a nauczyciele siedzieli na podłodze z powodu braku krzeseł. Według moich obliczeń, w trakcie czterodniowego cyklu konferencji odbyło się 97 różnych sesji edukacyjnych.

Zmiany w amerykańskiej opiece zdrowotnej, w szczególności w ustawie o przystępnej cenie i kwestiach związanych z reim

, były ważnymi tematami, które przeplatały się podczas wielu sesji w tym roku (nie martw się, mam pełny raport przyjdzie to w osobnym poście w przyszłym tygodniu).

Spostrzeżenie: wielu nauczycieli miało złe rzeczy do powiedzenia na temat swoich pracodawców, ubezpieczenia zdrowotnego, reformy służby zdrowia, lekarzy, a nawet niuansów strukturalnych w sposobie działania pedagogów - ale bardzo niewiele z tej frustracji i wrogości było skierowanych do naszych pacjentów. Czasami chodziłem na konferencje medyczne i zastanawiałem się, dlaczego ci ludzie pracują w ogóle nad cukrzycą, ale nie w AADE. Chociaż nigdy nie słyszałem słowa "osoba z cukrzycą" nawet raz, w AADE termin "diabetyk" miał łagodny ton, a kiedy nauczyciele mówili o swoich "pacjentach", było to z dzierżawczym ciepłem.

Ogólnie, miałem wrażenie, że ogromna większość wychowawców rzeczywiście opiekuje się swoimi pacjentami i chciała pomóc. Wydaje się, że często byli oszołomieni naszym (irracjonalnym) zachowaniem, ale wydawało się, że akceptują nas we wszystkich naszych ludzkich słabościach i porównują ze sobą notatki na temat tego, co działa, a co nie, gdy chodzi o motywowanie pacjentów poprzez dyskusję na temat wspólnego podejmowania decyzji. , aktywne słuchanie i komunikacja.

Potem były "oficjalne" tony konferencji …

Udowadniając swoją wartość

Podczas sesji otwierającej obecny prelegent AADE Joan Bardsley nadał tonowi rezonansowi całą resztę konferencji: Cukrzyca Nauczyciele pozostają w rozwijającym się świecie opieki zdrowotnej, a jedynym sposobem na odwrócenie sytuacji jest udowodnienie swojej wartości. W jej słowach: "Zilustrowaniem wartości edukacji diabetologicznej jest Job One".

Może cię zainteresować fakt, że w rzeczywistości brakuje silnych danych potwierdzających pogląd, że edukacja diabetologiczna pomaga osobom z cukrzycą osiągnąć lepsze wyniki. Huh? Jak to możliwe? Cóż, częściowo dlatego, że temat jest tylko lekko zbadany, a częściowo dlatego, że często edukacja diabetologiczna naprawdę nie pomaga - a przynajmniej nie tak, jak jest obecnie oferowana dzisiaj z ograniczeniami na liczbę godzin w ciągu roku, a także powszechnym wymogiem, że znaczna część edukacja powinna być w formacie grupowym.

Aby zbudować lepszą bazę dowodową dla skuteczności edukacji diabetologicznej, Bardley zachęcał swoich członków do "myślenia na poziomie makro" i "śledzenia wyników"."

" Musimy udowodnić naszą wartość, "powiedziała im," musimy przedstawić naszą sprawę i zakomunikować naszą wartość. "

Problemem dla AADE i dla zawodu jest to, że nasz kraj jest w pośrodku przechodzenia z systemu wynagradzania za usługę na opłacalny model opieki zdrowotnej, więc jeśli nauczyciele diabetologiczni nie mogą w jakiś sposób udowodnić swojej wydajności, nie będzie płacy, komplikuje to fakt, że duża część farmakologia i, ogólnie rzecz biorąc, edukatorzy diabetologów nie są upoważnieni do przepisywania leków.

Bardsley powiedział również, że organizacja będzie nadal naciskać na licencjonowanie państwowe nauczycieli jako kluczowy cel poszerzania zakresu praktyki, zwiększając tym samym prawdopodobieństwo zwrotu kosztów od płatników ubezpieczeń zdrowotnych, a także, co zaskakujące, wezwała członków, aby zasadniczo poszli od drzwi do drzwi i błagali lokalnych lekarzy o skierowanie, aby pomóc w tym, Bardsley powiedział, że AADE planuje kampanię promocyjną skierowane do ogółu społeczeństwa, nie podano żadnych szczegółów, ale ja W mojej głowie słyszałem głos mówiący: "Zapytaj swojego lekarza, czy edukacja cukrzycowa jest odpowiednia dla ciebie."

Bitwa o Un-Certified

Na tym spotkaniu zaprezentowano zupełnie nową kategorię edukatorów diabetologów - jedną dla niecertyfikowanych pracowników medycznych i paraprofesjonalistów, zwaną Associate Diabetes Educator (ADE).

Mój umysł został zniszczony. Czy AADE w końcu się obudził i zdał sobie sprawę, że na planecie nie ma wystarczającej liczby CDE, aby zaspokoić obecne i rosnące zapotrzebowanie? Czy zdali sobie sprawę, że istnieje niewykorzystany zasób wiedzy i doświadczenia wśród pacjentów i wychowawców społeczności takich jak ja, którzy czekają na sposób, aby pożyczyć pomocną dłoń?

Powinienem był wiedzieć lepiej.

Nie jest jasne, jak dokładnie to się stanie, ale AADE odrzuciło swój stary, tępy system sześciu poziomów praktyki i zastąpiło go nowym, który ma trzy poziomy, przedstawione przez poprzedniego prezydenta AADE Sandi Burke w sesji zatytułowanej "Poziomy praktyki dla nauczycieli diabetyków" (patrz ten dokument PDF na temat ich nowej "drabiny kariery"). Tak, istnieje proponowane oznaczenie ADE "Poziom 1", które "obejmuje, ale nie jest ograniczone do zdrowia świeckich, pracowników opieki społecznej, doradców rówieśniczych, nawigatorów zdrowia, promotorów zdrowia, trenerów zdrowia i personelu pomocniczego szkoły z pewnym poziomem przygotowania w uznana dziedzina opieki zdrowotnej. "

Ale nie jest jasne, jak bardzo byliby mile widziani w samej organizacji AADE. Proponują tutaj przede wszystkim usunięcie wszystkich pracowników służby zdrowia, asystentów medycznych, paraprofesjonalistów i pracowników służby zdrowia z oficjalnych poziomów AADE, a następnie zaparkowanie ich w oddzielnym zagrodzie ADE. Początkowo lubiłem pierścionek tego tytułu, ale wychowawcy w pokoju nie wiedzieli. Wyciągnęli swoje miecze i zaczęli je odcinać, gdy tylko mikrofony zostały włączone podczas sesji pytań i odpowiedzi, która nastąpiła po ogłoszeniu nowego schematu.

Jak wspomniano podczas tej sesji, nie ma testów, walidacji ani certyfikacji tych ADE.Niektórzy zastanawiają się, czy to po prostu pusty tytuł, czy może jest to sposób, w jaki AADE znalazło zadowolenie tych, którzy dołączyli do wcześniej wspomnianej Akademii, którzy są przekonani, że pełna certyfikacja jest jedyną akceptowalną ścieżką.

Burke jasno określił rolę tej nowej roli: "Dostarczanie informacji różni się od edukacji."

Huh? Sądzę, że niewykwalifikowani pracownicy nie są w stanie kształcić innych i powinni trzymać się taśmy tnącej pudełka z glucometerami, a może pobierać mierniki pacjenta dla CDE (oczywiście po polerowaniu butów). Nie mogę ci powiedzieć, ilu "certyfikowanych" wychowawców, których poznałem, nie może wykształcić się z namiotu cyrkowego za pomocą latarki i kompasu; podczas gdy z drugiej strony, przez lata, które uczyłem dla projektu ECHO Uniwersytetu w Nowym Meksyku, pracowałem z ponad setką rodzimych pracowników służby zdrowia, którzy zdmuchnęli mój umysł dzięki umiejętności uczenia - kształcenie > - i motywować swoich ludzi pomimo braku certyfikatu (lub nawet wykształcenia licealnego, jeśli o to chodzi). Dla mnie ostateczny gwóźdź do trumny był odpowiedzią Burke'a na jednego z uczestników, który wyraził obawę, że tytuł ADE brzmi zbyt podobnie do

prawdziwego wychowawcy cukrzycy: "ADE nie jest pedagogiem diabetologicznym tak samo jak pielęgniarka nie jest pielęgniarką. " Dosyć powiedział.

Inter-CDE Warfare

Po raz pierwszy zasmakowałem wyraźnie rosnącego podziału między CDE, którzy pracują dla organizacji opieki zdrowotnej, a coraz większą liczbą, którzy zamiast tego pracują dla przemysłu. Szczególnie gorąca wymiana była ironicznie podczas sesji zatytułowanej "Adventures in Alice's Wonderland: Diabetes Educators and U.S. Health Care", z CDE z obu obozów tratujących "drugą stronę" i broniących "swojej strony". To był niezły spektakl. Nie mogłem przestać pamiętać Rodneya Kinga, mówiąc: "Czy nie możemy po prostu się dogadać?"

IMHO, to trochę żałosne. Mamy epidemię, Ludzie. W mojej książce jest to jedyna walka, która ma znaczenie. Potrzebujemy wszystkich rąk na pokładzie. Czy nie możemy po prostu się dogadać?

The Times Are a Changin

Mówiąc o epidemii, nawet Bardsley zwróciła uwagę na niedawne, w jej słowa, "zły dzień", kiedy CDC ogłosiła wzrost liczby osób chorych na cukrzycę o 3 miliony osób w Stanach Zjednoczonych. To nasuwa pytanie: kiedy epidemia pochłania nas wszystkich i widzi, jak bardzo AADE stara się pozostać przy swoich własnych członkach, co zrobią z tym nowi przywódcy? Jakoś myślę, że muszą zrobić coś więcej, niż tylko kupić reklamy pytające, czy edukacja cukrzycowa jest właśnie dla Ciebie.

Oczywiście nie można zignorować całego dobra, które pochodzi z rangi nauczyciela - iz tej konferencji, jeśli chodzi o przyjęcie społeczności pacjentów w nowy i pozytywny sposób. Wystarczy spojrzeć na dwie sesje w mediach społecznościowych, które były dobrze uczęszczane i prowadzone przez grupę pacjentów D-Advocates, w tym Cherise Shockley, Bennet Dunlap, Kerri Sparling i Jeff Hitchcock. Te trzy ostatnie były na panelu z dr Jill Weissberg-Benchell i Jen Block, edukatorem Stanford z cukrzycą typu 1, podczas gdy Cherise prowadził panel z przybywającym prezydentem AADE Deb Greenwood.

Uczestniczyli również inni adwokaci D i wszyscy utknęliśmy w różnych częściach spotkania; to naprawdę bardzo zachęcające, aby zobaczyć, w jaki sposób nasi wychowawcy nas obejmują. Niektóre z tweetów sesji DOC można znaleźć na Twitterze hashtags # AADE14SocialMedia i # AADE14 oraz dzięki świetnemu pokryciu tweetowania z zespołu

diaTribe . To jest zmiana, która była w pracach, i wciąż rośnie, kiedy przygotowujemy się do powitania w nowym kierownictwie AADE z Deb Greenwood i Hope Warshaw - dwoma nauczycielami, którzy w pełni popierają DOC i wsparcie dla pacjentów.

Dzięki za wnikliwy raport, Wil. Jesteśmy na krawędzi naszych miejsc, aby dowiedzieć się, jak sprawy rozwiną się w tym kontrowersyjnym świecie edukacji diabetologicznej.

Zastrzeżenie

: Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj. Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.