VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival
Spisu treści:
Wchodząc w święta, nie możemy pomóc w utrzymywaniu jedzenia w umyśle.
Dlatego jest to idealny czas na podzielenie się perspektywą od Shelby Kinnaird, 50-latka w Richmond, Wirginia, która od prawie 20 lat żyje z cukrzycą typu 2. Prowadzi blogi w Diabetic Foodie i mieliśmy okazję spotkać się z Shelby na ostatnim spotkaniu Diabetes Linkup kilka miesięcy temu. Zabierz to, Shelby!
Post dla gościa od Shelby Kinnaird
Wdzięczny? Na cukrzycę? Dziwnie jest mówić takie rzeczy. Ale jak już zastanawiałem się nad życiem od czasu mojej diagnozy z 1999 roku, to słowo pasuje najlepiej. Dlaczego więc jestem wdzięczny? Oto niektóre z powodów.
Opuściłem stresującą pracę.
Pod koniec lat 90. pracowałem w firmie komputerowej. Miałem siedzibę w Bostonie, ale reszta mojej organizacji była w Waszyngtonie i Kalifornii. Wskoczyłem do samolotu w poniedziałek rano, wyskoczyłem z piątkowego wieczora, dogoniłem życie (i pralnię) w weekend, a potem w poniedziałek następnego dnia wsiadłem do samolotu, aby rozpocząć cykl od nowa. A przynajmniej tak było przez większość tygodni.
Ponieważ byłem w drodze przez pięć dni w tygodniu, jadłem około 70% czasu. Chociaż można zrobić dobry wybór jedzenia w restauracji, nie zrobiłem. To były biszkopty na śniadanie, babeczki, kanapki, pizza, burgery, frytki, makarony itp. Byłem o 45 funtów cięższy niż jestem teraz, a liczba na wadze właśnie się skradała.
Podobała mi się moja praca i byłam w tym bardzo dobra, ale mi się to nie podobało. Przez większość czasu czułem się jakbym był na karuzeli i nigdy nie mogłem iść naprzód, ponieważ zawsze musieliśmy wydobyć następny produkt z drzwi. Było fajnie mówiąc, że jestem "menadżerem inżynierii oprogramowania", ale czułem się jak oszust, ponieważ tak naprawdę nie miałem zamiłowania do technologii.
Rozpoznanie cukrzycy typu 2 zmusiło mnie do myślenia o mojej karierze w nowy sposób. Zsiadłem z karuzeli, aby skupić się na ćwiczeniach i diecie i naprawdę zastanowiłem się, czy jestem szczęśliwy. Poprosiłem o trzymiesięczny urlop i spędziłem trochę czasu z moją rodziną w Wirginii. Codziennie chodziłem na spacery. Zrobiłem wiele badań na temat cukrzycy i jedzenia. Poprawiłem moje nawyki żywieniowe. Zgłosiłem się na ochotnika do Polycystic Ovarian Syndrome Association, najpierw jako redaktor biuletynu, a później jako dyrektor działu Creative Services. Myślałem o tym, kim chciałbym być, kiedy dorastałem.
Spędziłem kilka kolejnych lat jako inżynier oprogramowania, ale zrobiłem to w niepełnym wymiarze godzin, więc mogłem wrócić do szkoły. Studiowałem projektowanie graficzne i tworzenie stron internetowych, zainteresowania zainicjowane przez moją pracę ochotniczą. W końcu porzuciłem pracę, rozwiodłem się, zbliżyłem do mojej rodziny i założyłem niezależną firmę projektową.To zmaterializowało się na blogu; więcej o tym później.
Podsumowanie: Jestem wdzięczna, że moja diagnoza cukrzycy zachęciła mnie do opuszczenia stresującej pracy, która była szkodliwa dla mojego ogólnego poczucia dobrobytu.
Moje objawy PCOS uległy poprawie.
Niektórzy z was mogą nie być zaznajomieni ze stanem zwanym PCOS (zespół policystycznych jajników), który jest zasadniczo zaburzeniem równowagi hormonalnej. Kobiety z PCOS wytwarzają zbyt wiele androgenów (męskich hormonów). Wysoki poziom androgenów prowadzi do hirsutyzmu (włosy w miejscach, których naprawdę nie chcesz), przyrostu masy ciała, trądziku, łysienia typu męskiego i problemów z owulacją. Tak więc PCOS wpływa na cykl menstruacyjny kobiety, płodność i wygląd. Świetnie, co? Badania zaczynają pokazywać, że kobiety, które otrzymują PCOS, są najpierw odporne na insulinę, co oznacza, że mają za dużo insuliny krążącej w ich ciałach. Nadmiar insuliny w krwioobiegu stymuluje produkcję androgenów.
Miałem PCOS i nie było ładne. Prawdopodobnie kosztowało mnie to posiadanie własnych dzieci i nie mogę powiedzieć, ile pieniędzy wydałem na depilację i produkty do maskowania moich przerzedzających się włosów na przestrzeni lat.
Kiedy zdiagnozowano u mnie typ 2 i zacząłem poprawiać dietę i regularnie ćwiczyć, moje objawy zaczęły się nieznacznie poprawiać. Na początku myślałem, że to moja wyobraźnia. Zarządzałem cukrzycą przez około pięć lat, stosując wyłącznie dietę i ćwiczenia fizyczne, a następnie zacząłem przyjmować metforminę. Kiedy już to zrobiłem, wiele moich objawów PCOS całkowicie zniknęło. Moje cykle stały się bardziej regularne niż kiedykolwiek w moim życiu. Metformina była cudownym lekiem.
Podsumowanie: Jestem wdzięczna, że moja diagnoza cukrzycy pomogła poprawić moje objawy PCOS.
Znalazłem swoją pasję.
Najlepszą rzeczą, jaką zrobiła mi cukrzyca, jest pomóc mi znaleźć moją pasję … do jedzenia. Zawsze uwielbiałem jeść. Dorastałem w otoczeniu niesamowitych południowych kucharzy, którzy nigdy nie spotkali chleba, deseru lub smażonego jedzenia, którego nie lubili. Kiedy po raz pierwszy dowiedziałem się, że mam typ 2, byłem przytłoczony ograniczeniami żywieniowymi. Wszystko, co wiedziałem o gotowaniu, wydawało się bezużyteczne.
Po kupieniu kilku "cukrzycowych" książek kucharskich i wypróbowaniu kilku przepisów, byłem co najmniej zniechęcony. "Zdrowsze" wersje klasycznych receptur nigdy nie wydają się mierzyć i nie lubiłem używać sztucznych składników. Jedna książka kucharska wymyśliła nawet sproszkowany substytut masła. Fuj. Wiedziałem, że jeśli odniosę sukces w tej cukrzycy, będę musiał znaleźć nową filozofię żywności, która zadziałała dla mnie.
Zacząłem szukać inspiracji na rynkach rolniczych. Zamiast próbować przerobić stare stoiska na naczynia, które nie sprawiłyby, że mój poziom cukru we krwi wzrósł, pomyślałem zamiast o gotowaniu żywności, która była dla mnie nowa. Co tydzień wybierałem warzywa, których nigdy wcześniej nie widziałem, i prosiłem farmerów, jak je przygotować. Odkryłem takie rzeczy, jak kalarepa, rozmyte squash, korzeń selera, fasolka po stoku, czosnkowe krajobrazy i mizuna (japońska zielona musztarda).
Uświadomiłem sobie również, że mogę przygotować znane potrawy w zupełnie nowy sposób.Czysty arbuz stał się mroźną letnią granitą. Bakłażany i słodkie ziemniaki stały się pikantnymi dipami. Kalafior stał się puree ziemniaczanym, pizzą i ryżem.
Ludzie ciągle pytali mnie o przepisy. Zdecydowałem, że najbardziej efektywną rzeczą będzie umieszczenie ich na stronie internetowej. Zacząłem mój blog o nazwie Diabetic Foodie . Obecnie jest to zbiór przepisów i artykułów związanych z cukrzycą, ale mam większe plany na rok 2017 i kolejne lata.
Nie mogę powiedzieć, jak bardzo blog zmienił moje życie. Pisanie o jedzeniu pomaga mi utrzymać dietę na właściwej drodze i poznałem wielu wspaniałych, podobnie myślących ludzi, zarówno wirtualnie, jak iw prawdziwym życiu. Jest coś wyjątkowego w związku między ludźmi z cukrzycą. Konkluzja: Jestem wdzięczna, że moja diagnoza cukrzycy pomogła mi odkryć moją pasję do jedzenia, a przy okazji pomogła mi rozpocząć nowy biznes.
Czy jestem szczęśliwy, że mam cukrzycę typu 2? Oczywiście nie. Jestem jednak wdzięczny za pozytywne zmiany, jakie wprowadziła moja diagnoza do mojego życia.
Dzięki za podzielenie się twoją historią, Shelby! Cieszę się, że jesteś częścią naszej blogosfery o cukrzycy.
Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.Zastrzeżenie
Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.
Dlaczego nie jestem wojownikiem diabetyków | DiabetesMine
Mike Hoskins of DiabetesMine opisuje zmagania z cukrzycą, które sprawiają, że zastanawia się nad kampaniami rzeczniczymi "Wojowniczego" Narodowego Miesiąca Diabetologicznego.
Jak Moja niewidzialna choroba może sprawić, że jestem złym przyjacielem
Niewidzialna choroba może zmienić sposób, w jaki działam wokół przyjaciół. Oto, co się dzieje i dlaczego, ale proszę, nie traktuj tego w niewłaściwy sposób.