Dana Hardin z Eli Lilly: Wpływ babki na cukrzycę

Dana Hardin z Eli Lilly: Wpływ babki na cukrzycę
Dana Hardin z Eli Lilly: Wpływ babki na cukrzycę

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Dr. Dana Hardin ma endokrynologa dziecięcego i dyrektora medycznego w Eli Lilly and Company w Indianapolis, I N, gdzie praktykuje od ponad 20 lat. Była również pionierem w badaniach nad możliwościami psów alarmowych.

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, co się stało, że ktoś zaczął na takiej drodze, w przypadku Dany była to jedna bardzo niezwykła babcia, która miała "cukrzycę typu 1" w "ciemnych wiekach" leczenia, ale mimo to zwyciężyła …

Post dla gościa dr Dany Hardin

Moja babcia była jednym z pierwszych pacjentów, którzy przyjmowali insulinę, kiedy została opracowana przez Lilly. Nazywała się Pearl, a urodziła się w 1907 roku i wychowała w Indianapolis. W wieku 12 lat zdiagnozowano cukrzycę typu 1.

Dowiedziałem się o doświadczeniach mojej babci, rozmawiając z nią, słuchając opowieści członków rodziny i czytając historię rodziny napisaną przez moją prababkę. Moja babcia i jej doświadczenia miały duży wpływ na moje życie.

Moje najwcześniejsze wspomnienia mojej babci były z naszych comiesięcznych wizyt w domku moich dziadków w górach północnej Arizony. Kabina miała trzy duże pokoje i poddasze. Woda wpadła do kabiny z pompy kuchennej połączonej ze sprężyną. Ponieważ nie było lodówki, zimne rzeczy trzymano w misach w wiosennym domu. Uwielbiałem te nocne wizyty. Nie było telewizora; nasze działania były poza przygodą, opowiadaniem, czytaniem książek i graniem w gry.

Powiedziano mi, że babcia ma cukrzycę, ale to nie miało dla mnie znaczenia aż do jednej konkretnej wizyty. Kiedy miałem 5 lat, byliśmy na typowej wędrówce. Babcia opowiadała mi i mojemu bratu o hinduskim grobie, gdy nagle padła na ziemię i zaczęła szarpać rękami i nogami. Dziadek podbiegł do niej i nacisnął coś w jej usta. Po kilku minutach przestała szarpać się i obudzić. Usiadła z pomocą dziadka i zjadła batonika, zanim oznajmiła, że ​​jest gotowa wrócić do chaty.

Później tej nocy poprosiłem ją, żeby powiedziała mi, co się z nią stało podczas wędrówki. Powiedziała, że ​​ma "napad", ponieważ "cukier w moim organizmie jest zbyt niski" i że "zdarza się to czasami, zwłaszcza gdy ćwiczę. "Spytałem ją, dlaczego skorzystała z okazji wędrówki i powiedziała:" Kocham naturę i muszę ćwiczyć, aby zachować zdrowie. Niski poziom cukru we krwi jest tylko częścią cukrzycy, ale nie mogę pozwolić, by to mnie poprawiło. "Zapytałem ją, czy kiedykolwiek się bała. Powiedziała, że ​​jeden z jej pierwszych lekarzy powiedział jej, że nie powinna przenieść się do odległej kabiny, ponieważ może to być niebezpieczne.Powiedziała, że ​​znalazła innego lekarza, który zgodził się z nią pracować, aby mogła żyć tak, jak chciała.

Po rozmowie zapisałem dokładnie to, co powiedziała mi w moim dzienniku, a jej słowa wpłynęły na mnie przez całe moje życie.

Powiedziała: "Dana, zawsze będzie coś, co stanie ci na drodze, jeśli na to pozwolisz. Cukrzyca to tylko jedna z tych rzeczy, a ty jesteś narażony na ryzyko. Nawet jeśli je zdobędziesz, chcę, abyś nauczył się ode mnie, że nie bałeś się żyć tak, jak chcesz. Niezależnie od tego, co się stanie, możesz być i robić, co chcesz, jeśli chcesz spróbować nowych rzeczy i nie bój się. "Oświadczyłem, że tego dnia zostanę lekarzem.

Kiedy się starzałem, mogłem przebywać z moimi dziadkami przez miesiąc każdego lata, a także przez jeden weekend w miesiącu. Babcia była główną postacią matki w moim życiu. Mam wspaniałe wspomnienia, jak nauczyła mnie gotowania i pozwalała mi stylizować swoje piękne srebrno-białe włosy. Byłem szczególnie dumny, że pozwoliła mi podać zastrzyki z insuliny. Zabierała je co sześć godzin. Poszłam za rytuałem usunięcia szklanego pojemnika zawierającego strzykawkę i dołączoną igłę (zanurzoną w alkoholu) ze źródła. Wyciągnąłem insulinę z butelki i użyłem tej samej igły, by dać jej zastrzyk. Pamiętam pod koniec miesiąca, że ​​trudno było przebić jej skórę igłą. Powiedziała, że ​​musi użyć igły przez miesiąc, zanim zmieni igły ze względu na ich koszt. Monitorowała ilość cukru w ​​swoim organizmie, zbierając mocz i upuszczając tabletki, które zmieniły kolor w zależności od tego, jak wysoko lub nisko był jej cukier tego ranka. Powiedziała, że ​​żałuje, że nie ma sposobu, by dowiedzieć się, jaki poziom cukru ma jej krew w danym momencie, ponieważ wiedziała, że ​​musi się zmieniać w ciągu dnia.

Jednym ze specjalnych narzędzi, które Babcia miała, był jej pies, Rocky. Pomimo braku specjalnego treningu, Rocky zdawał się wiedzieć, kiedy poziom glukozy babci był niski. Przyniesie jej batonik z naczynia na stoliku do kawy, a gdyby nie mogła go zjeść, pobiegł po mojego dziadka albo jednego z nas dzieci. Po tym, jak dostała Rocky, babcia powiedziała, że ​​nie ma już napadów, ponieważ zawsze ostrzegał ją przed spadkiem cukru. Kiedy powiedziała lekarzowi o pomocy Rocky'ego, lekarz powiedział: "może ten pies coś knuje. "

Babcia nigdy nie zaniedbała mojego zainteresowania medycyną. Kupiła mi książki o medycynie i pomogła mi zdobyć pewność siebie, pomimo mojego ciężkiego życia w domu (dorastałem bez matki i byliśmy dość biedni). Szczególny wpływ miała na to, że zabrała mnie ze sobą, gdy zobaczyła swojego endokrynologa. Dr Wasco była jedną z niewielu kobiet, które ukończyły szkołę medyczną. Pamiętam, jak dr Wasco pytał babcię o jej aktywność i posiłki, ale przede wszystkim o jej życie. Wydawało się, że naprawdę zależy na tym, czy babcia była szczęśliwa. Dr Wasco nigdy nie pytał mnie o moją pracę w szkole i moje oceny i zawsze zachęcał mnie do zostania lekarzem.

Jedna wizyta szczególnie się wyróżnia, ponieważ dr Wasco powiedziała Babci o nowej insulinie, która trwa dłużej i pozwoli jej robić mniej zdjęć każdego dnia.Babcia słuchała uważnie i zgodnie ze swoim zwyczajem zadawała wiele pytań i zapisywała odpowiedzi w czerwonej księdze, w której przechowywała informacje medyczne. Po długiej podróży powrotnej do Prescott Babcia powiedziała dziadkowi o insulinie, a następnie powiedziała: "Nie zamierzam tego przyjąć! "Potem odwróciła się do mnie na tylnym siedzeniu i powiedziała:" Zaznaczasz moje słowa Dana Sue, pewnego dnia dowiedzą się, że wykonanie większej liczby strzałów jest lepsze niż wykonanie mniejszej liczby strzałów. "Przez resztę swojego życia kontynuowała regularne przyjmowanie insuliny co sześć godzin. Jednak była zachwycona, że ​​w późniejszym okresie życia używa glukometru zamiast badań moczu.

W miarę rozwoju zainteresowania medycyną rozmawiałem z babcią i innymi członkami rodziny, którzy znali ją na temat tego, co zaobserwowali lub dowiedzieli się o jej życiu z cukrzycą.

Zdiagnozowana przed insuliną

Moja prababcia ("Mamo") opisała dzieciństwo i diagnozę jej córki i powiedziała, że ​​kiedy Pearl była młoda, "była inteligentna jak bicz, ale nigdy nie mogła usiedzieć w miejscu. "Powiedziała, że ​​Pearl była" chłopczycą ", która" grała zbyt szorstko dla dziewczyn i zawsze przychodziła ze zdartymi kolanami i innymi obrażeniami. "Mamo powiedziała, że ​​w 1920 roku, kiedy Pearl skończyła 12 lat," wszystko to zmieniło się ", gdy stała się" zauważalnie chuda i straciła całą swoją energię. "Mimo kochającej szkoły, nie chciała wstawać rano i nigdy nie chciała wyjść Pewnego ranka Pearl po prostu "nie mogła zostać przebudzona, aw pokoju był zapach zgniłych owoców". Wezwano lekarza, który prowadząc Pearl i Mamo do szpitala, powiedział Mamo, że jest pewny, że jej córka miał "cukrzycę cukrową i na pewno umrze, ponieważ nie ma leczenia".

Mamo zdecydowała, że ​​jej córka nie umrze, i została z nią przez całą noc, dopóki nie poczuła się na tyle dobrze, aby wrócić do domu. najbardziej obiecującym leczeniem była dieta uboga w surową wątrobę i kaloryczność, która nakładała na nią córkę i rzadko pozwalała jej wychodzić z domu, aby mogła kontrolować jej dobre samopoczucie, nawet starszą siostrę Pearl przynosiła do domu codzienną pracę w szkole aby mogła kontynuować naukę w szkole, bu t Pearl odmówił. O Mamo babcia powiedziała: "była bardzo surowa i nienawidziłam jej za to i nienawidziłam swojego życia. "Powiedziała przy dwóch okazjach, kiedy jej matka musiała wyjść na noc," zrobiła i zjadła całą masę krówki. Byłem chory przez kilka dni, ale och, czy to smakowało dobrze. "

W 1923 roku, kiedy Pearl miała 15 lat, Mamo przeczytała o nowym leku przeznaczonym do leczenia cukrzycy. Ten lek był insuliną, a firma to Eli Lilly and Company "w tym samym mieście, w którym mieszkaliśmy! "W tym czasie Pearl straciła wolę życia i odmówiła opuszczenia domu z powodu braku energii. Według czasopisma Mamo, Pearl ważyła 82 funty i "wyglądała jak mała dziewczynka zamiast młodej kobiety".

Mamo zabrał ją do lekarza, który stosował insulinę w leczeniu pacjentów. Pearl zgodziła się wypróbować nowe lekarstwo, mimo że został wydany jako strzały, ale powiedziała mi: "Postanowiłem, że jeśli strzały nie zadziałają, znajdę sposób na zakończenie mojego życia."Na szczęście insulina zadziałała! Babcia powiedziała, że ​​poczuła się lepiej w ciągu dwóch dni, a po dwóch miesiącach zyskała 15 funtów. Tak bardzo tęskniła za szkołą, postanowiła nie wracać, a zamiast tego została urzędniczką w domu towarowym. Rozwinęła pasję do tańca i stała się tak dobra, że ​​wygrała państwowy konkurs tańca w Charleston.

Moja babcia spotkała się z moim dziadkiem, Indianinem, na tańcu. Był przystojnym mężczyzną, ale niewykształcony i nie był tym, o czym myślała Mamo, jako odpowiednim mężem dla jej najmłodszej córki. Historia jest taka, że ​​Mamo zaoferował mu pieniądze na odejście. Zamiast tego on i Pearl uciekli. Riff rozszerzył się, gdy Pearl zaszła w ciążę. Mamo była pewna, że ​​jej córka umrze podczas porodu i oskarży mojego dziadka o "zamordowanie mojego dziecka. "Moja babcia nie umarła, ale dostawa była ciężka. "Przeprowadzono operację, aby dostarczyć 9-funtową dziewczynę, a Pearl miała wewnętrzne obrażenia, które nie pozwoliłyby jej na posiadanie kolejnego dziecka. "

Po urodzeniu mojej matki, moi dziadkowie postanowili przenieść się do Arizony i żyć bardziej rodzimym życiem. Babcia pakowała swoje lekarstwa i zaczęli. Prowadzili sklep ze skałami i sprzedawali indyjską biżuterię w sklepie na rynku Prescotta. Reszta, jak mówią, jest historią. Pomimo dość niecodziennego życia babcia doczekała się 68 lat i tylko w ostatnim miesiącu życia miała powikłania cukrzycy.

Jej postawa "może zrobić" wyraźnie doprowadziła do bogatego życia w działaniu i wpływie.

Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.