Zapytaj D'Love, Sex and Insulin Pumps

Zapytaj D'Love, Sex and Insulin Pumps
Zapytaj D'Love, Sex and Insulin Pumps

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Cukrzyca nie jest bardzo kochająca, ale tutaj, w Kopalni , dokładamy wszelkich starań, aby Ci pomóc! Witamy w kolejnym wydaniu naszej cotygodniowej rada, Ask D'Mine , której gospodarzem jest weteran typu 1, autor książek o cukrzycy i pedagog społeczności Wil Dubois.

Po zbliżającym się Walentym w przyszłym tygodniu, Wil zajmuje się cukrzycą i … intymnymi chwilami. A co, jeśli nie jesteś jedyną osobą w domu i łóżku? Tak, oto wszystkie rady, które mogą ci się przydać w twoim domu z cukrzycą, kiedy zbliżamy się do najbardziej romskiego dnia z roku 996.

{

Potrzebujesz pomocy w poruszaniu się z cukrzycą? Napisz do nas na AskDMine @ diabetesmine. com } Vicki, typ 1 z New Jersey, pisze:

Szczęśliwe zbliżające się walentynki, Wil! Sezon romansu spowodował ostatnio, że mój mózg znalazł się na dziwnej ścieżce i podejrzewam, że możesz być najbardziej wykwalifikowaną osobą, która odpowie na moje pytania, a jeśli nie, to przynajmniej wiem, że będziesz szczery i szczery! Mam 23 lata i singiel. Miałem typ 1 przez pięć lat i zastanawiam się, jak to jest być w romantycznej relacji z innym typem 1. Czy uważasz, że to byłoby dobre czy złe? I oczywiście myślenie o romansie ostatecznie prowadzi do myślenia o … no cóż, wiesz. Zastanawiałem się więc, co by się stało, gdyby dwie osoby na pompach insulinowych były intymne … czy skończyłoby im się jak 50 Shades of Grey?

Odpowiedzi Wil @ Ask D'Mine:

Szczęśliwe zbliżające się V-Day od razu na ciebie, Vicki! Zróbmy najpierw romans, potem seks. Ummm … Mam na myśli kolejność tematów postu, a nie ciebie i mnie osobiście. Teraz, jak większość z was zapewne wie, sam jestem w małżeństwie z dwoma cukrzycami, ale jestem typem 1, a moja żona jest typem 2. Jest to bardzo odmienne od tego, o co pytasz. Poza tym, gdy byliśmy małżeństwem 25 lat temu, obaj byliśmy "normalsami cukru". Cukrzyca przyszła później, pierwsza moja, potem jej. W chorobie i zdrowiu, prawda?

Tak więc razem poznaliśmy cukrzycę. Myślę, że było to o wiele łatwiejsze niż próba nauczenia istniejącej cukrzycy potencjalnego partnera. To brzmi strasznie, więc na powierzchni, podpięcie się jednym z naszego gatunku może uratować wiele kłopotów. Na pierwszej randce można było podać insulinę w bolusie i bezstresowo testować poziom cukru we krwi. Ale długofalowo, czy para typu 1 będzie pełnym domem, czy też cholernie dużo cukrzycy?

Widzę wiele dobrych rzeczy, które mogą wynikać z parowania typu 1, ale widzę też wiele wad. Pozwólcie, że przejdę przez kilka myśli: z pewnością istnieje wzajemna motywacja do wspierania wysiłków innych nad kontrolą, ale może to również prowadzić do nieoczekiwanej dynamiki.Na przykład, jak byś się czuł, gdyby mimo, że próbowałeś mocniej, ten synoptyk otrzymał lepszy A1C?

Oczywiście, możesz dzielić się sprzętem i zapasami, sprawdzać poziom cukru we krwi (albo creepy, albo słodko, w zależności od tego, jak na to patrzysz) i dostarczać sobie nawzajem odpowiednią ilość glukozy na niskie wartości -nie zadawane pytania, brak oskarżeń. Poza tym obaj partnerzy zrozumieliby dynamikę cukru we krwi i nastrój. I nie byłoby żadnego "nigdy nie zrozumiesz, jak to jest". Z drugiej strony, czy wyobrażacie sobie fajerwerki, jeśli oboje pójdziecie do niekończącej się miski z makaronem i jednocześnie odbyliście hiperglikemiczne wypady? OMG, to byłaby epicka walka!

Mówiąc o jedzeniu, prawdopodobnie najlepszą rzeczą, jaka może wyjść z związku z innym typem 1, jest to, że oboje musicie jeść w ten sam sposób. Każdy z nas w "mieszanych małżeństwach" może świadczyć o tym, że różne potrzeby żywnościowe mogą być jednym z największych obszarów rywalizacji, stresu, złości, zazdrości i wewnętrznej niezgody w związku.

Oczywiście, pary typu 1 martwią się, że dadzą chorobę swoim dzieciom. Na ile to jest warte, badania genetyczne nie wspierają zmartwień, ale potrafię to zrozumieć. Mimo to, kto lepiej wychowuje kiddo typu 1 niż para rodziców typu 1? Nie chodzi o to, że "normalscy cukru" nie mogą lub nie uczą się, ponieważ robią to i są niesamowici … to tak jak w przypadku randek, gdzie nie trzeba zaczynać od zera, ponieważ oboje macie wspólne ramy odniesienie od początku.

Teraz lepiej przejdźmy do seksu. Seks z pompą insulinową. Cóż, nie

z pompą, byłoby po prostu … źle. Chciałem powiedzieć seks podczas noszenia pompy insulinowej. Oczywiście, moja żona nie nosi pompy, więc gdybym kiedykolwiek uprawiał seks z innym ptaszkiem, z pewnością nie przyznałbym się do tego. A jako dżentelmen nie całuje się i nie mówi, nie mogę powiedzieć ci o mà © nage à trois między moją żoną, moją pompą insulinową i mną.

Co to jest?

Och. Dobrze. Amy mówi, że nie jestem dżentelmenem. Sądzę więc, że mogę w końcu pocałować i powiedzieć. [Tak, poprosiłem moją żonę, aby przeczytała i "zatwierdziła" ten post pierwszy. Może nie jestem dżentelmenem, ale też nie jestem cadą!] Pierwszą pompą, która dzieliła nasze łóżko małżeńskie, było Cozmo. Jako latający dureń przywiozłem także do domu OmniPod, dwa różne modele pomp Med-T, Animas, t: slim i Snap. O mój. Do tej pory nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo się rozwinęłam.

W każdym razie, moje doświadczenie, jeśli chodzi o intymne splątanie, polega na tym, że pompa naprawdę nie ma zbyt wiele przeszkód. Nie fizycznie. Ale dla mojej żony i dla mnie mechanizmy pompy i Kamasutry były najmniejszym z naszych problemów. Kiedy po raz pierwszy wprowadziłem Cozmo do sypialni, był to największy zabójca intymności w historii. Podłączenie do pompy w dużym stopniu odcięło nasze życie seksualne.

Dlaczego? Częściowo było tak, że moja żona była przerażona, że ​​go uszkodziła, albo wyciągnęła zestaw infuzyjny i zabiła mnie.To miało wpływ na jej mózg. Wpływ na jej serce. Wnosiłem do naszej sypialni przypomnienie o nowej, niebezpiecznej i przerażającej chorobie.

Niezupełnie afrodyzjak.

Ledwie mnie dotknęła, cóż, to było jak lata. W rzeczywistości

było lat, zanim mogliśmy naprawdę porozmawiać o problemach i rozwiązać problem. I już nie noszę pompy. W każdym razie, więc pompy nie wchodzą w drogę

fizycznego sojusznika

tyle, ile myślisz. Związanie się lub zaplątanie się w rurki pompy podczas seksu jest dość małym ryzykiem i, oczywiście, masz możliwość odłączenia pompy podczas gry wstępnej i wzięcia bolusa po pocięciu po zakończeniu akcji. (Uwaga: nie zobaczysz tego w swoich firmowych materiałach marketingowych, ale jeśli nosisz bezdętkową pompkę OmniPod, nie ma nic do zaplątania się i nie przeszkadza w ogóle.) Jedynym ryzykiem w OmniSexie jest strącenie kapsuły lub oderwane podczas seksu dzikiej małpy lub podarowania partnerowi czarnego oka.) W rzeczywistości, największe ryzyko związane z pompowaniem i seksem niszczy partnera za pomocą koncentratora zestawów infuzyjnych, jeśli się rozłączyłeś. Tak. Właśnie dlatego dają ci osłonę czapek z każdym zestawem. Ten, który uważałeś za osłonę prysznica. Nie. To limit intymności. Pomyśl o tym jako o prezerwacie dla twojego zestawu infuzyjnego. Obejmuje wszystkie ostre krawędzie i chroni skórę partnera przed zadrapaniami, których nie zamierzałeś zostawić.

Teraz, myśląc o twoich niegrzecznych wizjach 50 Shades,

hmmm … Cóż, chociaż płeć jednej z pompki jest dość wolna od uwikłań, mogłem zobaczyć, jak dwie rurowe pompy mogłyby zaplątać się w sposób mój głupi łańcuchy alarmowe medyk zrobić, gdy rzuciłem je wszystkie w tej samej szufladzie razem. Ale nie przypominam sobie, żeby czytałem jakieś historie o tym wydarzeniu, więc sięgnąłem do kilku moich bardziej, ah, bezpośrednich kolegów - zarówno mężczyzn, jak i kobiet - aby zobaczyć, czego doświadczyli. Zaskakująco niewielu miało jakiekolwiek doniesienia na temat pompy z pompą. Spośród tych, którzy to zrobili, żadna nie zgłosiła się do splątania pomp, ale jedna, która poprosiła o zatrzymanie jej nazwiska (z oczywistych powodów, które wkrótce zobaczysz), myślała, że ​​teraz, kiedy to wychowaliśmy, byłaby to świetny pomysł, aby użyć odrzuconego zestawu do infuzji jako akcesorium niewoli.

Tak, czasami żałuję, że zadałem niektórym ludziom pewne pytania. TMI. Teraz za każdym razem, gdy ją zobaczę w przyszłości, wyobrazię ją sobie nagą i związaną przez nią cukrzycę, że tak powiem.

No cóż. Szczęśliwy, zbliżający się każdy z VD. Uh. Jak w walentynki, nie weneryczne choroby. Ale jeśli ktoś chce wiedzieć o chorobach wenerycznych i cukrzycy, wie, kogo zapytać.

To nie jest kolumna z poradami medycznymi. Jesteśmy woluntariuszami PWD i otwarcie dzielimy się mądrością zebranych doświadczeń - naszą

już-tam-zrobioną-tą wiedzą z okopów. Ale nie jesteśmy MD, RN, NP, PA, CDE, ani kuropatw w gruszach. Konkluzja: jesteśmy tylko małą częścią twojej całkowitej recepty. Nadal potrzebujesz profesjonalnej porady, leczenia i opieki licencjonowanego lekarza.
Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj. Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.