Co ADA nauczyła się na szczycie mediów społecznościowych Diabetes

Jak zapewne już czytałeś, Firma Roche Diabetes odważyła się zorganizować "Szczyt społecznościowy" już drugi rok z rzędu, zapraszając grupę blogerów i adwokatów zajmujących się cukrzycą do komunikowania się i interakcji. Tak, była to wypłata za wszystkie wydatki do Orlando, Floryda, dla tych, którzy brali udział, ale w żadnym wypadku nie marketingowe. W rzeczywistości byłem zachwycony, że przedstawiciele American Diabetes Association (ADA) i American Association of Diabetes Educators (AADE) zgodzili się uczestniczyć w "konfrontacji" naszej grupy.

Szczerze mówiąc, czułem, że tworzymy historię tutaj: grupa blogerów ePatient po raz pierwszy konfrontuje się z ogromną, potężną i monolityczną krajową organizacją rzeczniczą, która rzekomo je reprezentuje - z dużą ilością zastrzeżeń runda , w której w tym kraju odbywają się kampanie związane z opieką nad cukrzycą i kampanie informacyjne i co uważamy, że ADA robi źle.

Starszy wiceprezes ADA ds. Komunikacji marketingowej Lois Witkop znalazł się w sześcioosobowym zespole, który uczestniczył w tej kluczowej dyskusji. Poprosiłem ją o napisanie postu o jej "odlotach" z imprezy. Przeczytaj:

Posty dla gości Lois Witkop, American Diabetes Association

Niedawno w Orlando, wielu moich kolegów reprezentowało American Diabetes Association w długo oczekiwanej rozmowie z e-diabetykiem. społeczność (lub D-OC) na Roche Social Media Summit. To było tylko 75 minut, ale było to całkiem sensowne i cenne dla nas. Kiedy zostaliśmy zaproszeni przez Roche do wzięcia udziału (dzięki Lisa Huse i jej zespołowi z okazji), nie straciliśmy na nikim z nas wyjątkowej okazji.

Podczas Szczytu mieliśmy dwa cele - jeden polegał na tym, aby przyciągnąć ludzi do stołu, który reprezentował wiele wymiarów Stowarzyszenia, i mógł rzucić okiem na organizację, którą e-społeczność mogłaby połączyć z i odnoszą się do. Amy Johnson, nasza Narodowa Obrońca ds. Młodzieży i Dwight Holing, członek naszej narodowej rady dyrektorów i nasz sekretarz / skarbnik-elekt, reprezentowali nasz okręg ochotników. Jako przedstawiciele pracowników dołączyła do mnie dr David Kendall, dyrektor naukowy i medyczny oraz Dayle Kern i Christine Feheley z naszego zespołu ds. Komunikacji.

Naszym drugim celem było po prostu słuchanie. Mieliśmy nadzieję, że informacje zwrotne będą konstruktywne i to w większości przypadków. Nieoczekiwanie pojawiła się również ostra krytyka i pewne wieści o osobistych krzywdach. Wiemy, że reputacja każdej organizacji - naszej marki - jest budowana po jednej interakcji na raz i wyraźnie słyszeliśmy, że wiele osób w pokoju miało doświadczenia ze Stowarzyszeniem, które były mniej niż pozytywne.I chociaż nie mogliśmy odpowiedzieć na każdy komentarz, zdecydowanie słuchaliśmy i użyjemy informacji zwrotnej, aby pomóc nam w osiągnięciu lepszych wyników w tym, co robimy - służeniu ludziom chorym na cukrzycę.

Główną myślą, którą zabraliśmy ze Szczytu, jest to, że American Diabetes Association jest postrzegane jako odłączone od naszego okręgu pacjentów. Trudno jest usłyszeć, i choć mogłem wypełniać strony wszystkimi rzeczami, które robimy dla osób cierpiących na cukrzycę, percepcja

istnieje z jakiegoś powodu. W niektórych przypadkach nie robimy wystarczająco dużo, aw innych po prostu nie promujemy tego, co robimy. W obu przypadkach musimy zrobić to lepiej i wiemy o tym.

Mam nadzieję, że dzięki uczestnictwu - słuchając - mogliśmy wykazać, że ewoluujemy jako organizacja. Nigdy nie będziemy idealni, ale kierując się pasją i zaangażowaniem naszych wolontariuszy, będziemy pilnie pracować nad ludźmi, którym służymy. Aby dalej działać lepiej dla i przez społeczność chorych na cukrzycę, będziemy zależni od bieżących informacji zwrotnych i wsparcia naszych wyborców - zarówno konsumentów, jak i profesjonalistów. Naprawdę mam nadzieję, że nasz czas w Orlando był zaledwie początkiem dialogu i współpracy, która może pomóc wzmocnić wszystkie wspólne wysiłki, poprawić życie i osiągnąć nasz ostateczny cel - zatrzymać cukrzycę.

- Lois Witkop,

Amerykańskie Towarzystwo Diabetologiczne

****

Osobiście byłem dość krytyczny wobec ADA w ciągu lat od mojej diagnozy. Uważam, że organizacja jest bardzo "biurokratyczna", w szczególności BARDZO odłączona od osób dorosłych z cukrzycą typu 1. Muszę jednak powiedzieć, że ta otwarta rozmowa na szczycie daje mi nadzieję, że ADA będzie / może / będzie "podłączać się" bliżej do perspektywy "PWD" na ulicy w najbliższej przyszłości. Dziękuję, Lois!

Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.