VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival
Spisu treści:
Zgodnie z memem mediów społecznościowych Throwback czwartek, dziś jest idealny moment, aby zastanowić się nad przeszłością pod względem różnych technologii cukrzycy, z których korzystałem (lub których dotyczyłem) w ciągu moich 30 lat z typem 1 cukrzyca.
Ostatnio dużo o tym pamiętam, biorąc pod uwagę, że organizujemy trzecie spotkanie DiabetesMine D-Data ExChange już dziś w Palo Alto w Kalifornii, a jutro DiabetesMine Innovation Summit (podróżuję do Kalifornii w poszukiwaniu te wydarzenia!).
Tak, myślę o technologii cukrzycy z przeszłości, doceniając, jak daleko zaszliśmy w ciągu ostatnich 30 lat
Jak na ironię, ta refleksja przychodzi w czasie, kiedy nurkuję głową w głąb futurystycznej technologii D-tech. Jak podałem niedawno, kilka tygodni temu przygotowałem konfigurację Nightscout, aby uzyskać połączenie z CGM w chmurze. Ta przygoda na pewno uświadomiła mi wszystkie postępy na froncie D-tech od czasu mojej diagnozy w 1984 roku, a zwłaszcza odkąd moja mama zdiagnozowała T1D w 1958 (!)
Nadal nie jest bezbłędna, ale kiedy naprawdę myślisz o tym, ty też na pewno będziesz zachwycony postępem …
W tamtych pierwszych dniach, kiedy po raz pierwszy mieliśmy w domu glukometr domowy, ani moja mama ani ja nie polegaliśmy na palcach, które były stosunkowo nowe w tym czasie (miałem zaledwie 5 lat na uwadze). Nie, tym bardziej powszechnym standardem było wczesne Tes-Tape, stworzone przez Eli Lilly. Nie jestem pewien, czy użyłem tego dużo po wczesnych latach 90., ale udało mi się utrzymać jeden kontener z datą wygaśnięcia w 1987 roku. :)
Mój pierwszy metr był wielkości cegły i ważył trzy czwarte funta. Nie mam wielu wspomnień z jego używania, ale sądząc po tym, co było dostępne w momencie mojej diagnozy i kilku rozmytych migawek w moim umyśle, domyślam się, że był to oryginalny Glukometr z początku lat 80. lub prawdopodobnie Glukometr. II, który w 1985 r. Był pierwszym, który miał funkcję pamięci. Tak, te wczesne urządzenia faktycznie miały "Glukometr" jako swoje własne nazwy, co oczywiście od tego czasu stało się ogólnym terminem niezwiązanym z żadną konkretną marką czy stylem. Nie mam już ani miernika, ale znalazłem zdjęcia Glukometru i Glukometru II online:
Oba mierniki zostały wyprodukowane przez Ames Division w Bayer w połowie lat 80. XX wieku i pojawiły się na rynku zaraz po rozpoznaniu. Zawsze doceniałem niesamowitą relację, jaką nasz znajomy David Mendosa powtórzył w późnych latach 90. w historii glukometru, i od tego pamiętam, że dowiedziałem się, że Ames był częścią Miles Laboratories z siedzibą w Indianie, dopóki nie został kupiony przez Bayera w " 79 (w tym samym roku się urodziłem!). Zrobili pierwszy metr z powrotem pod koniec lat 60., więc zanim pojawiłem się na scenie, byliśmy tam, gdzie byliśmy. Był to osobisty licznik, który zarówno moja mama jak i ja dzieliliśmy w domu, i wtedy oczywiście nie był przenośny, więc nie podróżowaliśmy z nami do szkoły ani nie pracowaliśmy tak, jak dziś robią liczniki.
Ach tak, a kto pamięta te gilotynowe urządzenia nakłuwające Autolet, które mieliśmy w latach 80.? Tak, to była kolejna zabawa, która sprawiła, że większość z nas zadrżała! To samo dotyczy tych wczesnych iniektorów igłowych, z których korzystałem, które nazywam "strzelbą", ponieważ tak właśnie było rano - zimna stal, którą można kutasowi wysadzić igłą w skórę.
Przynajmniej te modele nie trwały zbyt długo, a wraz z upływem lat stały się bardziej przyjazne dla skóry i skóry!
Jeśli chodzi o przenośność miernika, to dopiero na początku lat 90. znalazłem miernik, który mogłem nosić do i ze szkoły (czasami). To był One Touch II LifeScan, wykonany w 1992 roku. Był to historyczny sam w sobie, ponieważ jako pierwszy wyeliminował konieczność upuszczenia kropli krwi na pasek i usunął go przed wyświetleniem odczytu. Rezultat pojawił się w ciągu 45 sekund, co szybko się rozjaśniło! Miał plastikowy futerał z klapką, w którym mieścił się miernik i pełnowymiarowe urządzenie do nakłuwania pióra, przypominające nieco kombi do szkoły. Nosiłem ten miernik ze sobą w czarnej walizce z zamkiem do szkoły przez jakiś czas:
Ale ponieważ dostałem się do moich nastoletnich lat i po prostu nie chciałem sprawdzać moich cukrów, często nie zawracałem sobie głowy biciem mój licznik jest dostępny publicznie. To był znaczący czas w świecie D-tech, ponieważ na szczęście liczniki zaczęły się kurczyć w latach dziewięćdziesiątych.
Nowatorski miernik Bayera o nazwie Dex, który pojawił się pod koniec lat 90. zmienił grę dla mnie, ponieważ tak naprawdę pasuje do mojego świata jako nastolatka w podróży! W kształcie małego podręcznego koła, w którym znajdowała się 10-płytkowa tarcza, nie trzeba było wykonywać ruchów wkładania i wyjmowania paska do każdego testu. Zamiast tego po prostu wsunąłeś małą dźwignię, aby wysunąć pasek do użycia. Ten licznik trafił na rynek w 1997 r., Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy kończyłem szkołę średnią, a później użyłem oryginalnej wersji, a później drugiego generatora Dexa 2. To był mój miernik praktycznie do roku lub dwóch po studiach, kiedy zacząłem na pompie insulinowej i miałem opcję, aby włączyć miernik, który mógł magicznie komunikować się z moją pompą! (patrz poniżej)
Tak, wprowadź Medtronic MiniMed 508 jako moją pierwszą w historii pompę insulinową. Pamiętaj, że w tamtym czasie istniały tylko dwie firmy sprzedające pompy pod koniec lat 90. i na początku XXI wieku - MiniMed i Disetronic; następnie MiniMed połączył się z Medtronic w 2003 roku, a firma Disetronic sprzedała swoją pompę firmie Roche, która ostatecznie stała się pompą Accu-Chek Spirit. O dziwo, MiniMed 508 nie wyglądał zupełnie inaczej od tego, co mamy teraz …
Jeśli się zastanowisz, był to również czas przestoju technologii, zanim iPody pojawiły się na rynku w 2001 roku, kiedy Palm Pilots i Personal Digital Assistants (PDA) były wszystkie wściekłość.W rzeczywistości, TheraSense i Freestyle w 2002 r. Próbowali wykorzystać ten rynek z własnym cyfrowym asystentem diabetologicznym: TheraSense FreeStyle Tracker, który połączył srebrny PDA z gadżetem o czarnym metrze, który pasował na tył i pozwalał nie tylko na testowanie, ale także śledzić cukry i rejestrować inne dane. Rewolucyjny, wtedy!
Ale to nie trwało długo. Kochałem moją Palmę, ale noszenie dwóch różnych urządzeń było uciążliwe … i okazało się, że to tylko znak czasów, które doprowadziły do powstania smartfona, w którym NIGDY staramy się konsolidować urządzenia i naciskać na interoperacyjność.
Medtronic uszczęśliwił mnie w 2003 roku, kiedy moja nowo ulepszona pompa Minimed 512 zaczęła mówić do mojego glukometru, który w tamtym czasie był miernikiem BD Link, zanim firma sparowała się z OneTouch i ostatecznie pojechała do Bayer kilka lat temu . Ta bezprzewodowa komunikacja między urządzeniami ukształtowała mój pogląd na D-tech w ostatnim dziesięcioleciu, szczególnie teraz, gdy obejmowałem monitor ciągły glukozy Dexcom G4 i jestem podłączony do CGM w chmurze. To imponujące, widząc jak daleko Dexcom zaszło w ciągu zaledwie kilku lat - dzięki większej dokładności, łatwiejszej kalibracji i oczywiście przeprojektowaniu odbiorników w kształcie jaj, aby były bardziej przyjazne dla konsumenta dzięki eleganckiemu wyglądowi i odczuciu iPoda.
Jesteśmy oficjalnie w "Smartphone Gen" urządzeń cukrzycy. Obecnie normą jest, że urządzenia są w jakiś sposób zgodne z telefonami i aplikacjami; jednak wciąż wątpliwe jest, czy korzystanie z tych gadżetów jest warte czasu dla pacjentów. To jest praca w toku.
Ja osobiście szczęśliwie przeszmuglowałem się, aby w końcu móc zobaczyć moje bieżące odczyty i trendy CGM wyświetlane na smartwatchie Pebble. Uwielbiam to, że jesteśmy tutaj, i cały ruch #WeAreNotWaiting ukształtował się, aby wprowadzić te koncepcje na pierwszy plan, nawet gdy twórcy urządzeń i regulatorzy robią swoje rzeczy. Jestem podekscytowany perspektywami, które wkrótce pojawią się; w przyszłym roku prawdopodobnie zobaczymy czujnik CGM, który będzie rozmawiał bezpośrednio ze smartfonem i innymi urządzeniami, zbierając wszystkie te dane w dowolnym miejscu, w którym chcesz je zobaczyć. Teraz to postęp.
Tak, mamy wiele możliwości, aby się nie ruszać, ale nie można zaprzeczyć, że doszliśmy daleko i wydaje się, że jesteśmy na zakręcie głównych urządzeń zmieniających gry nasze D-lives bardzo szybko.
W tym czwartkowym czwartku, kiedy około 85 innowatorów i decydentów zgromadziło się w Dolinie Krzemowej podczas jesiennego wydarzenia DiabetesMine D-Data ExChange, by porozmawiać o przyspieszających zmianach w cukrzycy i o tym, jak one działają, mam podekscytowanie spojrzeniem wstecz. w ciągu ostatnich trzech dekad z cukrzycą i zastanowić się, co dalej.
Via la #WeAreNotWaiting!
Zastrzeżenie
Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline.Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.