Diabelski Dzień Sztuki Art 2014 Utrata wzroku nie zatrzymuje tego malarza!

Diabelski Dzień Sztuki Art 2014 Utrata wzroku nie zatrzymuje tego malarza!
Diabelski Dzień Sztuki Art 2014 Utrata wzroku nie zatrzymuje tego malarza!

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Hej wszystkim - dziś obchodzimy kolejny Dzień Diabetologii!

To już piąty rok, w którym nasza społeczność Diabetes Online przyjęła tę internetową inicjatywę, aby "opowiadać historię o cukrzycy" poprzez kreatywną ekspresję wizualną. Wymyślona i zorganizowana przez naszego przyjaciela DOC Lee Ann Thill, który prowadzi blogi w The Butter Compartment , inicjatywa ta rozpoczęła się w 2010 roku i zgromadziła niesamowitą galerię sztuki, która ilustruje, jak wiele osób z PWD (osób chorych na cukrzycę) ma problemy wyrażać w słowach. Zobacz galerie z lat ubiegłych: 2010, 2011, 2012 i 2013, a także specjalną edycję dokładności paska testowego w zeszłym roku.

W tym roku Lee Ann prowadzi akademicką analizę wpływu D-Art Day i potrzebuje naszej pomocy! Jak być może wiesz, Lee Ann mieszka z typem 1, odkąd była dzieckiem w 1978 roku. Teraz jest terapeutką artystyczną i badaczem, który chce się dowiedzieć, w jaki sposób tego rodzaju twórcza ekspresja pomaga ludziom w ich życiu. Jej badanie obejmuje udział w dwóch krótkich 10-20 minutowych ankietach: jednej przed udziałem, a następnie drugiej po.

Lee Ann zachęca wszystkich do wzięcia udziału w ankietach, a także samego D-Art Day:

" Będziesz przyczyniał się do wiedzy na temat roli twórczej ekspresji wizualnej w życiu osób po cukrzycy Po zakończeniu gromadzenia i analizy danych udostępnimy bardziej szczegółowe informacje na temat tego badania i wyników badań. "

Jak zawsze, z przyjemnością uczestniczymy sami! Nasze artykuły można znaleźć na naszej stronie na Facebooku i na Twitterze, oraz w galerii D-Art Day 2014.

Jesteśmy również bardzo podekscytowani faktem, że dziś możemy opowiedzieć historię bardzo wyjątkowego artysty: Suzanne Gardner z Toronto, Kanada, długoletni typ 1, który doznał utraty wzroku z powodu na cukrzycę, ale użył malarstwa, by zamienić tę przerażającą komplikację w ujście dla twórczej ekspresji.

Rozmawiałem w zeszłym tygodniu z Suzanne, która została zdiagnozowana w wieku 7 lat na początku lat 70. i obecnie zaznacza jej 40-ty rok z typem 1! Podczas gdy była jedyną osobą z cukrzycą w swojej rodzinie, która zaskoczyła wszystkich, powiedziała, że ​​wszystko jest w porządku, dopóki nie zaczęła dostrzegać powikłań cukrzycy, kiedy była w wieku 30 lat w latach 90. XX wieku.

Zła nowina okazała się dobra

Suzanne nigdy nie spodziewała się zostać profesjonalnym malarzem, ponieważ studiowała socjologię i gerontologię (starzenie się) i pracowała jako dyrektor pielęgniarski w zakładzie dla seniorów, zanim zwróciła się do kierownictwa biura. Ale kiedy zmaterializowały się problemy z wizją, wszystko się zmieniło. To

zaczęło się powoli z małymi mikro-otuchami w tylnej części oczu i trochę krwawiącymi, mówi nam. Stamtąd wyrósł na wyciek, a Suzanne przechodziła zabiegi laserowe.Ale przeciek stał się bardziej agresywny, aż nawet cotygodniowe zabiegi laserowe nie działały, więc miała operację w obu oczach.

Teraz jest prawnie ślepa - widzi tylko cienie z prawego oka i tylko około 25% wzroku pozostaje w lewym oku. "Widzę bardzo silne szkła powiększające, ale nadal muszę być bardzo zbliżony do tego, na co patrzę "- wyjaśnia.

Obrażenia oczu doprowadziły ją do utraty prawa jazdy i skłoniły ją do podjęcia decyzji o utrzymaniu pracy w biurze, gdzie była odpowiedzialna za formalności związane z ubezpieczeniem, po prostu nie było rozsądne.

"Musisz zmienić definicję siebie w takiej sytuacji" - mówi Suzanne - "Nagle wszystko musi się zmienić i musisz znaleźć nowy sposób istnienia i zdefiniowania swojego życia. przede mną, i to było przerażające. "

Wtedy ktoś zasugerował, aby zwrócić się do sztuki, aby oderwać jej myśli od tego, co się dzieje, a Suzanne zdecydowała się na lekcje malarstwa.

"Zrobiłem to, aby minąć trochę czasu i rozjaśnić mój dzień" - mówi - "To wszystko zaczęło się od tego, ale zakochałem się w tym. Zawsze uwielbiałem rysować jako dziecko, i tak przyszło oczywiście, mimo że moje obrazy nie były dobre i bardzo szorstkie na początku, ale w środku sprawiło, że byłem tak szczęśliwy i stałem się czymś, co chciałem realizować. "

Na początku pamięta, jak maluje jak inni ludzie rozmiar płótna, ponieważ tak nauczyli ją w klasie.

"Ale wtedy zdałem sobie sprawę, że nie widziałem tych drobnych detali na płótnie, i musiałem się powiększyć i odważniej w moim malarstwie, nauczyłem się pracować z moją niepełnosprawnością, zamiast przeciw niej."

Kupiła ogromne płótna i zaczęła malować jaskrawymi, przeciwstawnymi kolorami, jak niebieski i pomarańczowy lub żółty i czarny - ponieważ nie jest w stanie odróżnić subtelnych odcieni, takich jak zielony, niebieski lub czarny. "Mam tendencję do malowania bardzo dużych i żywych obrazów, dzięki czemu mogę zobaczyć, co robię." Kiedy maluję mniejsze prace, muszą one być bardziej impresjonistyczne z niewielkimi detalami, aby zrekompensować moje słabe widzenie. "

Big, Bold Colours

Początek ten miał miejsce około 15 lat temu, a Suzanne mówi, że jej "duży, odważny, żywy styl kolorów" jest teraz tym, z czego jest znana. Jej sztuka była pokazywana na całym świecie, pokazywana i sprzedawana na różnych wystawach. Jednak strona, na której wyświetla się większość jej dzieł, nie jest fantazyjna, jest prosta: SuzanneGardner. com.

"(Moje malowanie) jest rzeczą, o której myślę przez cały dzień i nie mogę się doczekać, aby dostać się rano. Wszystko, co zostało powiedziane, to błogosławieństwo w przebraniu", powiedziała o utracie wzroku. Niektórzy mogą powiedzieć: "Co za katastrofa", ale nie wiem, czy kiedykolwiek odkryłbym moją pasję do malarstwa, jeśli nie przeszedłbym przez to wszystko.

Suzanne mówi, że nie ma cukrzycy w swoim malarstwie zbyt często, ale wykorzystuje swoją sztukę, aby opowiedzieć własną historię i pomóc w promowaniu innych członków PWD na temat znaczenia zdrowia oczu, leczenia cukrzycy i możliwych powikłań - wraz z próbą zainspirowania innych osób, które mogą borykać się z przerażającymi komplikacjami.

Podróżowała po Kanadzie i na części Stanów Zjednoczonych, aby promować, w tym wydarzenie z okazji Miesiąca Wiedzy na Cukrzycę w Nashville, TN, gdzie mówiła o znaczeniu zdrowia oczu na cukrzycę. Ponad 2000 osób wyszło, by zebrać pieniądze na ADA, a Suzanne stworzyła nawet obraz na żywo w sponsorowanym przez Genentech DiabetesEyeCheck. namiot org. (Zobacz infografikę zdrowia oczu na cukrzycę z tej kampanii, którą zamieściliśmy niedawno.)

"Moją misją jest … wzmocnić i powtórzyć, że priorytetem jest coroczne sprawdzanie" - powiedziała. "Używam mojej historii i w mojej sztuce, aby ta wiadomość została wysłana, ponieważ nie zawsze jest to na myśli każdego, zwłaszcza gdy jesteś zdiagnozowany i jesteś bombardowany przerażającymi faktami o komplikacjach … po prostu blokujesz je, czasami aż jest za późno. "

Podejmowanie swojej sytuacji a nawet jej nie tak pozytywne myśli i przekazywanie ich do sztuki jest tym, co kocha najbardziej w całym procesie. Sztuka jest po prostu emocją na jakimkolwiek płótnie, którego używa, a Suzanne uwielbia to robić sama. Ale uwielbia też pomysł Dnia Diabetyków i planuje stworzyć własne obrazy, które udostępni w galeriach. Osobiście nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co ona tworzy!

"To jest wydanie", mówi o malarstwie. "Tworzenie czegoś, co niekoniecznie jest szczęśliwe, w coś, co jest szczęśliwe, tylko sprawia, że ​​czujesz się lepiej. Mam nadzieję, że mogę zainspirować ludzi, którzy przeżywają ciężkie czasy z ich cukrzycą, niech wiedzą, że nawet z powikłaniami cukrzycy i utratą widzenia, możesz zrobić coś, co jest tak wizualne i nie zatrzyma cię. "

Szczęście żyje!

Jako ktoś, kto jest teraz w moim trzydziestym roku pierwszego typu i usłyszał, jak moi lekarze mówią, że mam początki retinopatii, słuchanie historii Suzanne mnie przeraża - ponieważ komplikacje D mnie przerażają - ale także powoduje, że moje serce świeci (jak może to brzmieć banalnie). Pocieszeniem jest słuchanie, co można zrobić, a oglądanie jej sztuki w Internecie przynosi tyle emocji.

Brzmi jak cliché, wiem, ale Suzanne i jej prace inspirują mnie. Uświadamia mi, że tak jak obawiam się komplikacji D, ich doświadczanie nie oznacza końca szczęścia.

Wielkie dzięki za podzielenie się swoją historią, Suzanne, i dziękuję D-Art Day za to, że wszystko wyszło na jaw! Koniecznie sprawdź wszystkie kreacje pojawiające się w tegorocznej galerii D-Art Day. I proszę zainspirować się, by dzielić się własnymi dziełami sztuki, jednak domowej roboty, ze wspólnotą D.

Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.