Przewodnik dla diabetyków

Przewodnik dla diabetyków
Przewodnik dla diabetyków

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Jako niewidzialna choroba, cukrzyca może czuć się wyjątkowo izolowana, szczególnie gdy pierwszy zdiagnozowany. Wielu z nas pamięta pierwszą napotkaną osobę, która również cierpi na cukrzycę. Autorka Amy Stockwell Mercer, u której 25 lat temu zdiagnozowano cukrzycę typu 1 podczas pobytu w szkole z internatem, jej pierwszy przyjaciel z D pochodził z bardzo mało prawdopodobnego źródła. Dzisiaj Amy dzieli się swoimi wspomnieniami z pierwszym przyjacielem i jak to połączenie pomogło zainspirować jej nową książkę "Poradnik dla diabetyków" (tytuł, który AmyT i ja możemy zdecydowanie zostawić w tyle!), Który wychodzi w sierpniu. Możesz także sprawdzić pracę Amy nad A Sweet Life.

A Guest Post przez Amy Stockwell Mercer

Pierwszą osobą, którą spotkałem, która cierpiała na cukrzycę była Lillian, główna pielęgniarka w mojej szkole z internatem w New Hampshire. Chorowałam w październiku, a kiedy wróciłam do szkoły po mojej diagnozie, nie było nikogo poza Lillian, 55-letnią pielęgniarką szkolną, która dzieliła tę chorobę.

Był rok 1985 i miałem 14 lat, interesowałem się książką, Cherry Coke i podręcznikiem Preppy. Nie chciałem uczyć się języka choroby, amputacji, komplikacji, wizyt u lekarza, liczenia węglowodanów i diety cukrzycowej. Nie byłam też zainteresowana przyjmowaniem porad od starszej kobiety. To było 25 lat temu, zanim strony takie jak Diabetes Mine, TuDiabetes i Diabetes Sisters umożliwiły ci nawiązanie kontaktu z osobami o podobnych zainteresowaniach, wieku i płci. O ile wiedziałem, żyjąc w środku lasów Nowej Anglii, byłem sam z tą nienawistną chorobą.

Pamiętam, że pewnego popołudniowego treningu hokeja na trawie, ponieważ mój poziom cukru we krwi był niski. Powiedziałem trenerowi, że potrzebuję trochę cukru i wróciłem do mojego akademika na resztę popołudnia. Mój trener powiedział Lillian, która wezwała mnie do swojego biura na "pogawędkę". Przewróciłam oczami, gdy Lillian rozpoczęła opowieść o czasie, kiedy jej poziom cukru spadł, gdy była nastolatką. Powiedziała mi, że płynęła kajakiem z siostrą, kiedy zaczęła czuć się niepewnie, więc natychmiast przestała wiosłować. Zadzwoniła do swojej siostry, aby "zabrać nas na brzeg!" i siedziała nieruchomo na swoim miejscu w kajaku, wiedząc, czy próbowała pomóc - wiosłując lub wracając do domu, kiedy dotarli do brzegu - sprawy się tylko pogorszyły. Siostra Lillian poprowadziła ich na plażę, pobiegła do domu i napiła się szklanki soku. Wypiła sok, odczekała kilka minut, a potem wypłynęli z powrotem na jezioro.

Chciałem rzucić. Miałem 14 lat. Nie przypominałem tej prymitywnej kobiety siedzącej naprzeciwko mnie w wykrochmalonym mundurze, z rękami splecionymi na kolanach.

"Nie chcesz przyzwyczaić się do używania cukrzycy jako kuli", powiedziała Lillian "Następnym razem, gdy jesteś nisko, poproś o sok i wróć do gry."

Byłem oburzony, ta choroba została na mnie wymuszona, nie było nikogo innego w szkole, która utknąłaby z oddawaniem strzałów i kłuciem palców. Jak ona śmie mi powiedzieć, że używam tej choroby jako szczudła? Ale ja milczałem i wypadłem z infirmerii z jej słowami w mojej głowie.

Przez lata ominąłem lekcję Lillian, ale zamiast ujrzeć zwycięstwo w jej wiosłowaniu z powrotem na jezioro po jej niskim poziomie, usłyszałem tylko słowo "kuli" Ale mój strach przed używaniem cukrzycy jako kuli pchnął mnie, aby udowodnić, że Lillian się myli i że cukrzyca nigdy nie powstrzyma mnie od robienia tego, co robili inni, Jej słowa pchnęły mnie, aby wspiąć się na Wielki Kanion, aby studiować historię sztuki w Włochy, żeby wyskoczyć z samolotu i poprowadzić maraton … Przez lata to słowo paliło dziurę wstydu i determinacji w moim mózgu.

Minęło 25 lat odkąd byłem zdiagnozowany, a teraz jestem matką piękni chłopcy, jestem pisarzem i właśnie opublikowałem książkę, Poradnik inteligentnej kobiety do cukrzycy: Ev erything od jedzenia do randki do macierzyństwa . Nie jestem już zły ani zawstydzony życiem z cukrzycą. Być może jestem zdecydowany i akceptuję siebie jako kobietę z cukrzycą. Moja droga od zaprzeczenia do akceptacji była długa i skalista, i tak naprawdę dopiero od kilku lat zaczęłam postrzegać cukrzycę jako coś innego niż brzemię. Nie zrozum mnie źle, jest wiele dni, w których mój poziom cukru we krwi jest wysoki bez powodu, a cukrzyca jest bardzo podobna do ciężaru, ale uczę się (powoli), aby zaakceptować mnie wszystkich - dobro i zło, piękne i brzydkie, wzloty i upadki. A co najważniejsze, uczę się, że nie jestem sam.

Gdybym mógł ponownie porozmawiać z Lillian, powiedziałbym jej, że definicja kuli jest "wsparciem używanym do pomocy w mobilności i poruszaniu się. "Kula podtrzymuje twoją wagę, kiedy nie możesz tego zrobić samodzielnie. Powiedziałbym Lillian, że chociaż nie używam cukrzycy jako szczudła, aby wydostać mnie z zobowiązań, potrzebuję kuli (czyli sieci wsparcia), aby dobrze żyć z cukrzycą. W końcu widzę, że próbowała pokazać mi swoją własną determinację tego dnia. Została w łodzi, poprosiła o pomoc i wróciła na jezioro; ona się nie poddała. Żałowałem, że Lillian nie powiedziała o kuli, ale może nie pracowałbym tak ciężko przez te wszystkie lata, żeby udowodnić, że się myli.

Historia Lillian była pierwszą w mojej kolekcji, aw ciągu ostatnich kilku lat kontynuowałem gromadzenie historii od kobiet żyjących z cukrzycą, kobiet, które różniły się ode mnie wiekiem i osobowością, kobiet, które żyły w różnych częściach świata. w kraju, a nawet na całym świecie, kobiety, które były sportowcami, lekarzami, nauczycielami, matkami i pisarzami, kobietami, które były małżeństwem, samotne i owdowiałe. Zebrałem te historie do mojej książki, ponieważ chciałem, żeby inne kobiety czuły się połączone i wiedziały, że nie są same w zarządzaniu tą chorobą.

W dni, w których mam termin, a mój 2-latek jest chory, a pies ma pchły, a my nie mamy mleka, a są dwa projekty prac domowych z powodu następnego dnia i mój poziom cukru we krwi ciągle się upuszcza, wiem, że są inne kobiety, które mogą odnosić się.Niezależnie od tego, czy kupimy książkę, wejdziemy do internetu, zadzwonimy do znajomego, czy przypomnimy 25-letnią historię determinacji, jesteśmy razem w tej łodzi. Jesteśmy kobietami, które dzień po dniu podnoszą wiosło i wracają do jeziora.

Książka Amy wychodzi 9 sierpnia i będzie dostępna na Amazon oraz w księgarniach za 16 USD. 95.

Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.