Casey Johnson: Strach w nas wszystkich

Casey Johnson: Strach w nas wszystkich
Casey Johnson: Strach w nas wszystkich

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Co przeszło ci przez głowę, kiedy usłyszałeś o nagła śmierć dziedziczki Johnson & Johnson Casey Johnson kilka dni temu? Nie mogę sobie wyobrazić cukrzycy typu 1, która nie drży w butach. Miała tylko 30 lat, na litość boską, i pomimo narkotyków i alkoholu, prawdopodobnie byłaby dziś żywa, gdyby jej cukrzyca nie odegrała żadnej roli.

Mnóstwo spekulacji od czasu, gdy Casey, wybitna partnerka i przyjaciółka Paris Hilton, została znaleziona martwa w swoim domu w Los Angeles z "nieznanych przyczyn". Koroner z Los Angeles potwierdził, że nie ma śladów nieczystej gry i wydaje się całkiem oczywiste, że leki i alkohol zmieszane ze źle kontrolowaną cukrzycą stworzyły w tym przypadku zabójczy "toksyczny koktajl".

Według mnie ten najgorszy scenariusz wywołuje "strach przed lękami" u wszystkich z nas, cukrzycy typu 1, że pewnego dnia możemy skończyć się martwą w łóżku …

Wielu z nas Mieliśmy nasze lata spędzone na studiach, wieczory, w których pozwoliliśmy, by alkohol miał pierwszeństwo, eksperymentowały z wątpliwymi substancjami, nie sprawdzały naszych cukrów i generalnie nie były "dobrymi diabetykami". Drżę na samą myśl o tym, jak mogło się to skończyć, przy tych okazjach.

Z Casey Johnson katastrofa idzie o wiele głębiej. Pochodząca z rodziny "spędził ostatnie miesiące swojego życia w samobójczej mgle narkotykowej i żyła w nędzy aż do swojej śmierci, odkąd rodzina ją odciął" - twierdzi Cityfile w Nowym Jorku.

Można argumentować, że cukrzyca była nieistotna, że ​​była po prostu kolejnym uprzywilejowanym dzieciakiem, który stał się nieszczęśliwy, jak wielu przed nią. Ale jestem jedną z tych osób, które lubią wierzyć, że dorastanie z cukrzycą typu 1 zmienia cię, czyni cię silniejszym, daje głębsze poczucie wartości życia … A to po prostu łamie wszystkie te uprzedzenia.

Albo po prostu miała pecha, że ​​miała chorobę, która nie pozwoliła jej przetrwać "ciężkich lat" …

Tak czy inaczej, to tragedia - szczególnie kłująca dla rodziny, która jest już tak przerażona tragedią i tak otwarcie oddana sprawie. Johnsons przez lata ofiarowywali miliony na badania i sprawy zdrowotne, a ojciec Caseya, imiennik Roberta Wooda Johnsona, który założył JNJ, obecnie jest przewodniczącym JDRF. Dowiedziałem się również, że w tym tygodniu Casey napisała książkę wraz z rodzicami w 1994 r., Zatytułowaną "Managing Your Child's Diabetes".

To pokazuje, że wszystko jest dalekie od wszystkiego.

Oto osoba, która miała wszystko, co można było kupić za pieniądze, a potem część i potężną rodzinę poświęconą znalezieniu lekarstwa na jej chorobę. Ale w końcu nic z tego nie wystarczyło.

W najbliższą niedzielę w Nowym Jorku zaplanowano pogrzeb, a jej rodzina prosi o przekazanie datków na JDRF.

Możemy tylko mieć nadzieję, że międzynarodowy atak mediów wokół tej śmierci podnosi profil cukrzycy z "stanu o niskim priorytecie" do siły, z którą należy się liczyć.

Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.