Ten Algorytm wskazuje na objawy depresji ze zdjęć na Instagramie

Ten Algorytm wskazuje na objawy depresji ze zdjęć na Instagramie
Ten Algorytm wskazuje na objawy depresji ze zdjęć na Instagramie

🤫Jak pozyskać Nowych obserwujących na Instagramie.- Wiedza Instagrama.

🤫Jak pozyskać Nowych obserwujących na Instagramie.- Wiedza Instagrama.

Spisu treści:

Anonim

Zdjęcie mówi tysiąc słów, ale nasze zdjęcia na Instagramie mogą powiedzieć dużo więcej o naszym zdrowiu psychicznym, niż zdajemy sobie z tego sprawę.

W rzeczywistości naukowcy z Harvardu i Uniwersytetu Vermont stworzyli komputer algorytm analizujący dane na Instagramie w celu identyfikacji markerów depresji Po przeanalizowaniu 43, 950 zdjęć ze 166 osób (71 z nich miało diagnozę depresji), algorytm był w stanie prawidłowo zidentyfikować uczestników z depresją w 70 procentach czasu.

To jest statystyki wyższe niż lekarze ogólni, którzy mają dokładność od 42 do 50 procent.

Jak więc algorytm spojrzał na dane?

Badanie , opublikowany w czasopiśmie EPJ Data Science, obejrzał 43, 950 zdjęć od uczestników i przeanalizował zdjęcia według kolorów widmo:

odcień, lub kolor czerwony lub niebieski do fioletowego kolorystyka zdjęcia

  • nasycenie lub jak żywy obraz ma wartość
  • lub jak jasny jest obraz
Osoby, które otrzymały diagnozę depresji, częściej opublikują zdjęcia według pewnego schematu:

Wzór z innych badań depresji lub nastroju

Wzorzec publikowania na Instagramie z badania > bardziej prawdopodobne narysowanie na niebiesko-szare kolory bardziej niebieskie, szare i ciemniejsze obrazy
mogły zmniejszyć interakcje z ludźmi zdjęcia twarzy miały mniej twarzy na zdjęcie
czarny, biały i szary mogą być powiązane przy mniej optymistycznym nastroju częściej używają czarnych i białych filtrów
Inne pozornie oczywiste wskaźniki, takie jak liczba lajków i komentarzy, spadły na sam test, nie przewidując zbyt wiele na temat zdrowia psychicznego uczestników.
Czy naprawdę możemy przewidzieć depresję na podstawie zdjęć na Instagramie?

Jeden z autorów badania, dr Chris Danforth, podkreślił w Newsie Buzzfeed, że algorytm nie jest testem diagnostycznym. Zamiast tego może stać się narzędziem, które pomoże ostrzec lub wskazać, kiedy dana osoba wykazuje oznaki depresji.

Na przykład, gdy algorytm otrzymał również zdjęcia, których nigdy wcześniej nie widział - zdjęcia sprzed diagnozy klinicznej niektórych uczestników - algorytm był w stanie wykryć objawy. W tych warunkach wciąż osiągał lepsze wyniki niż lekarze rodzinni.

Jedno jest pewne. Wyniki badania nie powinny sprawiać, że jakakolwiek osoba czuje się ekspertem od depresji.

Na początek, wielkość próby tego badania jest zbyt mała, aby przypisać te odkrycia przeciętnemu Instagrammerowi.

Po drugie, badanie nie mówi nam o zakresie od niebieskiego do szarego, na który spojrzał algorytm. Badanie koła kolorów wykazało, że kolor niebieski był ulubionym kolorem wszystkich uczestników, niezależnie od tego, czy byli zdrowi, niespokojni czy przygnębieni.

Na koniec, tylko dobrze dopasowany algorytm byłby w stanie spojrzeć na zdjęcia, od piksela do piksela, bez uprzedzeń.

Przyszłość aplikacji, mediów społecznościowych i terapii

Relacja między mediami społecznościowymi a zdrowiem psychicznym zawsze była czymś w rodzaju kolejki górskiej. Niektóre badania donoszą, że długotrwałe stosowanie Facebooka ma związek z depresją, podczas gdy inne prezentują przeciwne badania, co ma pozytywny wpływ na poczucie własnej wartości.

Wyniki tego badania wskazują jednak na bardziej obiecującą, zaangażowaną przyszłość między ludźmi a ich lekarzami lub terapeutami.

"Wyobraź sobie aplikację, którą możesz zainstalować na telefonie, która wysyła wiadomość do twojego lekarza, aby sprawdzał, kiedy twoje zachowanie zmienia się na gorsze, potencjalnie zanim zdasz sobie sprawę, że jest problem" - powiedział dr Danforth EurekAlert! w komunikacie prasowym.

Ale zanim ta aplikacja kiedykolwiek wyjdzie, musimy naprawić most zaufania między terapią a użytkownikami. Spośród 509 uczestników, którzy zostali pierwotnie zrekrutowani, 43% z nich zrezygnowało, ponieważ nie chcieli udostępniać swoich danych na Instagramie. A nawet gdyby tak było, to nie znaczy, że musieliby być szczerzy wobec swojego terapeuty. Kolejne badanie z 2016 r. Opublikowane w Counseling Psychology Quarterly wykazało, że 72,6% z 547 dorosłych zgłosiło się do swojego terapeuty na temat przynajmniej jednego tematu.

Badanie zauważa, że ​​"im więcej komentarzy na temat postów na Instagramie, tym większe prawdopodobieństwo, że zostały wysłane przez depresjonowanych uczestników. "Ale nie zawiera szczegółowych informacji na temat liczby obserwatorów tych Instagrammerów, którzy zamieścili komentarze i czy sam plakat był zainteresowany rozmowami.

Miło jest jednak wyobrazić sobie, że komentarze te powstały w nadziei na dyskusję - otwartą dyskusję na temat zdrowia psychicznego, w której sędziowanie nie rozpoczyna się od zdjęcia lub ulubionego koloru danej osoby.

Christal Yuen jest redaktorem Healthline. com. Kiedy nie pisze ani nie pisze, spędza czas ze swoim kotem, jeździ na koncerty i publikuje na Instagramie szare, nienasycone zdjęcia. Możesz skontaktować się z nią na

Twitterze

i Instagramie .