US Marine Serve podczas życia z cukrzycą typu 1

US Marine Serve podczas życia z cukrzycą typu 1
US Marine Serve podczas życia z cukrzycą typu 1

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

VLOG #4 - trening barki/pośladki, fit festival

Spisu treści:

Anonim

Otrzymujemy wiele e-maili od różnych osób chorych na cukrzycę, ale kiedy otrzymaliśmy e-mail od nowo zdiagnozowanego Marine, wiedzieliśmy, że musimy dowiedzieć się więcej o tym gościu! Nick Lozar jest obecnie kapitanem stacjonującym w Quantico w stanie Wirginia, gdzie mieszka z żoną i dwuletnią córką. Podczas pobytu w Wirginii w październiku 2009 roku zdiagnozowano u niego cukrzycę typu 1, a ostatnio dołączyła do grona pomperów insuliny.

W tym roku Nick wróci do służby z Marines. Po usłyszeniu o kłopotach, które członkowie PWD obsługują w Siłach Zbrojnych naszego kraju, chcieliśmy dowiedzieć się, jak Nick to zrobił. Pozwolimy mu go zabrać stąd …

Posterunek gościa od Nicka Lozara, US Marine

Korpusu piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych. Mniejszość. Dumny. Diabetyków? Dziesięć lat temu, kiedy złożyłem przysięgę, by chronić naród w jakimkolwiek miejscu i krainie, nigdy bym nie pomyślał, że ostra cukrzyca typu 1 byłaby walką, o którą musiałbym się przygotować. Niemniej jednak, 23 października 2009 r., Stało się coś nie do pomyślenia, kiedy wszedłem na pogotowie w Dewitt Army Hospital w Fort Belvoir, VA, z losową glukozą 361. Każdy dzień od tego dnia był jego nową przygodą.

Gdy dowiedziałem się, że jestem teraz osobą z cukrzycą, moją pierwszą myślą było, że moja kariera jako Marine dobiegła końca. Zostało to dodatkowo wzmocnione przez fakt, że prawie każdy lekarz, z którym rozmawiałem, początkowo doradzał mi, żebym zaczął przygotowywać się do emerytury medycznej i życia po Marine Corps. Mając zaledwie 10 lat służby i bez pragnienia zakończenia mojej aktywnej kariery, wybrałem ścieżkę największego oporu - drogę powrotną do pełnego aktywnego działania.

Pierwszym krokiem w tej walce był proces zarządu lekarskiego, który, choć jest zwięzły i dokładny, nie jest bardzo szybki. Czas pomiędzy diagnozą a moim powrotem do pełnej aktywności służbowej był zaledwie nieśmiały przez 11 miesięcy. Podczas tego procesu spotkałem wielu ludzi, którzy po prostu założyli, że skończyłem w Marines.

Większość osób, z którymi rozmawiałem, automatycznie zgrupowało mnie ze swoimi wątłymi, cukrzycowymi dziadkami i po prostu założyło, że nie mogę kontynuować mojej usługi, nie mówiąc już o jej wdrożeniu. Typowa rozmowa mogłaby wyglądać mniej więcej tak:

Ich: "Człowieku, szkoda, że ​​dostaniesz cukrzycę. Czy będziesz musiał wyjść?"

Ja: "Mam nadzieję, że nie, wygląda mi dobrze, gdy zostałem uznany za zdolnego do służby."

Ich: "Ale nie możesz wdrożyć."

Ja: "Dlaczego nie?"

Im: "Och … czy możesz?"

Myślę, że rozmawiałem co najmniej 15 razy.

Ci naisayers (podczas rozmowy z moimi i Naval Service, najlepsze zainteresowania w sercu) zostaną ostatecznie uciszeni, gdy zostałem uznany za Fit for Continued Active Service, a następnie Fit for Full Duty przez Marine Corps.Nie przychodziło to bez wysiłku, ponieważ szukałem rekomendacji licznych wyższych rangą oficerów i lekarzy, którzy byli gotowi umieścić swoje nazwiska na linii dla mnie, a także dziesiątki innych osób służących za zasoby, które były w stanie triumfować pomimo przeciwności losu. i błędne wyobrażenia o stanie.

Wiele osób, od żołnierzy i żołnierzy piechoty morskiej po zawodników Ironmana, dało mi wgląd i mam nadzieję, że nie walczę o przegraną bitwę, ale raczej pod górę. Miałem szczęście, że miałem lekarza cywilnego w Bethesda, który był gotów wesprzeć mnie na pobyt. Mój poprzedni lekarz właśnie uznał, że nie będę pasował, więc znalazłem lekarza, który poparłby moje wysiłki. Większość starszych oficerów, których szukałem w sprawie referencji, nie miało problemu z udzieleniem mi wsparcia po przedstawieniu faktów dotyczących mojego stanu zdrowia, leczenia i ogólnego scenariusza.

Teraz, gdy wstąpiłem w szeregi insulino-zależnej, spoglądam wstecz na moją karierę jako logistyk i zdaję sobie sprawę, że moje zawodowe pole jest ważnym powodem dla mojej retencji. Jako logistyk i starszy kapitan, moje obowiązki zarówno w kraju, jak i za granicą rozstrzygną mnie w sytuacji, w której nie obawiam się upadków lub innych problemów związanych z typem 1.

Logistyka, w cywilnym, nazywa się zarządzanie łańcuchem dostaw . Polega na kupowaniu i przenoszeniu narzędzi z magazynu do wojownika, zarówno w kraju, jak i za granicą. Gdybym był oficerem piechoty lub lotnikiem, moje szanse na wypełnienie moich obowiązków byłyby nie do pomyślenia,

i chętnie oddzieliłbym się od korpusu piechoty morskiej. Ponieważ nie jestem specjalistą od broni bojowej, nie obawiam się, że nie mogę wypełniać swoich obowiązków, ani że stanowię zagrożenie dla moich kolegów z Marines.

Teraz jestem gotowy, aby powrócić do sił operacyjnych jako żołnierz piechoty morskiej, a także diabetyk (nie mam nic przeciwko tej wytwórni, tak naprawdę wolę ją). Nieporozumienia wokół cukrzycy, które rozciąga się od ciężkich do absurdalnych, konfrontują mnie na każdym kroku, ale byłem w stanie ich przebić i będę z nimi walczył - dla mojej własnej kariery i utorować drogę dla tych, którzy mogą mnie śledzić . Ponadto wykorzystam swój czas w służbie, aby podzielić się moją wiedzą z rówieśnikami i starszymi liderami, aby lepiej uświadomić im, że cukrzyca nie jest niepełnosprawna.

Dobra droga, Nick! Zachowaj bezpieczeństwo i kształć się!

Zastrzeżenie : Treść stworzona przez zespół Diabetes Mine. Aby uzyskać więcej informacji, kliknij tutaj.

Zastrzeżenie

Ta treść została stworzona dla Diabetes Mine, blogu poświęconego zdrowiu konsumentów skupiającego się na społeczności chorych na cukrzycę. Treści nie są poddawane przeglądowi medycznemu i nie są zgodne ze wskazówkami redakcyjnymi Healthline. Aby uzyskać więcej informacji na temat partnerstwa Healthline z Diabetes Mine, kliknij tutaj.